Filozoficznie o ekonomii

[Jacky]

Czy Waszym zdaniem stowarzyszenia hodowców ptaków (czy zwierząt) powinny wypracowywać zyski?

[Bocian]

Dobre pytanie ,ale czy nie trzeba  by bylo zalorzyc dzialanosci gospodarczej? nie wiem jak w Polsce do ilu zlotych mozna robic zyski bez  opodatkowania.Anajwarzniesze pytanie jak tombola na wystawach i sprzedaz wypiekow?

[klapuch]

Na pewno powinny mieć się z czego utrzymać - na to są składki. Mówisz o zyskach w sensie zarobkowym, np. ze szkoleń, pokazów?
Według mnie owszem - pozwoli to na rozszerzenie działalności i ewentualne obniżenie składek.

[yotan]

Zgodnie z polskim prawem stowarzyszenie może "wyrabiać" zyski. Moim zdaniem jest to nawet wskazane. W ten sposób można poprawić estetykę i organizację wystaw i konkursów, "zamawiać" lepszych i /lub droższych sędziów (np. zagranicznych), organizować wyjazdy na międzynarodowe imprezy (giełdy, mistrzostwa). Za obniżaniem składek nie jestem, chyba że są rzeczywiście zaporowe. Ale generowanie zysku np. za organizowanie wykładów (zrzeszeni taniej, niezrzeszeni 100% płatności za udział) czy za wystawy uważam za jak najbardziej konieczne i stosowne. Dawno już minęły czasy "judyzmu", teraz za wszystko trzeba płacić, więc i wymagać zapłaty też należy.

[Jacky]

Pytanie jest trochę przekorne.
Zgadzam się z Wami, że wystawy, czy seminaria, czy jakieś inne przedsięwzięcia powinny być zyskowne. Może nie wszystkie, ale z pewnością większość.
Znam jednak stowarzyszenia (polskie), gdzie corocznie powstają niemałe zyski i nic z tych zysków nie ma dla hodowców. Jest jakaś symboliczna działalność i zbieranie składek i dochodów na koncie. Czy to ma sens? Czy nie lepiej te środki zaangażować w rozwój hodowli? Ot choćby sprowadzić nowe gatunki ptaków i dofinansować taką akcję.

[yotan]

Pisałem już, jak można wykorzystać takie zyski.
Co do inwestowania w rozwĂłj hodowli - rozumiem to dwojako:
1. to o czym już pisałem, czyli szeroko pojęta poprawa organizacji wystaw i konkursów oraz organizowanie wyjazdów na imprezy międzynarodowe, zwiedzanie parków ornitologicznych bądź odwiedzanie zagranicznych hodowli, organizację spotkań międzynarodowych z innymi stowarzyszeniami;
2. dotacje dla poszczególnych hodowców w celu np. nabycia nowego materiału bądź poprawy warunków hodowli.
O ile pierwszy punkt nie budzi moich zastrzeżeń ani wątpliwości, to drugi punkt nie powinien być brany pod uwagę. Powody:
- "dlaczego on dostał kasę, a nie ja?"
- "dlaczego on dostał więcej?"
- "dlaczego on pierwszy wybierał ptaki/klatki?"
- co, jeśli przywieziony ptak zdechnie - będzie to rozpatrywane jako wina hodowcy (z roszczeniem zwrotu kosztów przez stowarzyszenie) czy też jako wina poprzedniego właściciela (znowu roszczenia) czy też może jako niezawiniona (lub zawiniona - w zależności od punktu widzenia) strata finansowa albo defraudacja przez stowarzyszenie?
- na jakich zasadach będą przydzielane środki na zakupy nowego materiału genetycznego: koleżeństwa, doświadczenia, wieku, warunków hodowlanych?
Nie da się wypracować obiektywnych i sprawiedliwych zasad finansowego wspomagania hodowców przez stowarzyszenia. Poza tym może powstać zarzut "niestatutowego" spożytkowania środków finansowych.

[serinus.pl]

W stowarzyszeniach nie ma "zysku" jest kategoria nadwyĹźki bilansowej, ktĂłra powinna być albo przekazana na fundusz statutowy albo na przychody przyszłych okresĂłw. Tu z kolei z PPO moĹźna je przekazywać na realizację celĂłw statutowych. Inna sprawa jak stowarzyszenie prowadzi działalność gospodarczą to ma zyski, zazwyczaj jest wpisane w statucie, Ĺźe mogą być przeznaczone tylko na realizację celĂłw statutowych. Tyle z teorii, natomiast w praktyce to wygląda nie najlepiej, gdyĹź świadomość osĂłb zarządzających stowarzyszeniami hodowcĂłw na tematy związane z kwestiami podatkowo-prawnymi tych stowarzyszeń jest, nie ubliĹźając nikomu, znikoma. Przez szereg ostatnich lat były (i są dalej) organizowane szkolenia właśnie dla zarządzajacych NGO na tematy księgowe, prawne etc. Do czasu, jak ci zarządzający nie zrozumieją 2 kwestii, czyli, Ĺźe te szkolenia są właśnie dla nich (bardzo często nieodpłatnie) oraz po drugie, nie zrozumieją, Ĺźe potrzebują wiedzy w tym zakresie, to takie tematy jak ten pozostaną jedynie w sferze filozoficznych rozwaĹźań. Na stronie PFO został zawieszony artykuł o fundamentalnych obowiązkach kaĹźdego stowarzyszenia. Z tego co się orientuję nie wszystkie stowarzyszenia mają te fundamentalne wymagania spełnione.