...tez dumalam kiedys nad tym problemem...

Ale moim zdaniem taka forma nie wypali. Jak mam kilkanasie basenikow tego typu rozbierac, myc i skladac - to sie poddaje.

Myslalam tez nad takim stereo-basenem. Albo hakiem z tacka, na ktora mozna postawic/podwiesic dwa baseny na przeciwko siebie. Wtedy woda chlapie nie do klatki, a na tacke miedzy tymi basenami.
Ale szczerze mowiac: wszystko jest latwiejsze, jak sie ma ptaki w specjalnym pomieszczeniu.
Mnie pryskanie wody irytowalo jedynie, gdy mialam ptaki w pokoju i pryskaly na sciane i parkiet - bylo roboty jak przy malym dziecku.
