Kanarzyca zniosła jajka!

[toomuchlarreh]

Cześć. Z góry przepraszam, ale nie wiedziałem gdzie umieścić ten post, ponieważ jestem nowy na forum. Pod koniec lipca tego roku zaczęła się moja przygoda z kanarkami - wraz z mamą postanowiliśmy kupić jednego samca wraz z klatką i wszystkimi tymi pierdołami. Kupiliśmy go w sklepie zoologicznym KAKADU w Reducie (Warszawa). Wcześniej nie interesowałem się tymi ptakami. Kanarek jest żółty, młody (sądząc po jego wielkości) i od samego nie wykazuje jakiejś specjalnej chęci do latania i śpiewania. Na początku coś tam sobie podśpiewywał, ale to się skończyło GDY... No właśnie... Po około miesiącu dokupiliśmy kanarzycę, nieintensywny czerwony kolor z tego samego sklepu KAKADU lecz w innym centrum handlowym. Kanarzyca jest większa od kanarka, jest dużo bardziej odważna, na początku ptaki się troche zaczepiały, ponieważ trzymam je od początku w jednej klatce. Z czasem polubiły się, a 20 dni temu (26.09.13) złożyła 1 jajko, następnego dnia kolejne, i jeszcze jedno trzeciego dnia (oczywiście do wcześniej kupionego gniazdka w KAKADU, które było wyłożone od razu jakimś materiałem, ponieważ pani ze sklepu nie kazała do niego już dokupywać czegoś do wyścielenia go). Do dziś żadne z jaj się nie wykluło. Wczoraj je prześwietliłem, w 2 z nich zauważyłem małego kanarka (prawdopodobnie), taki mały, czerwony, zwinięty w kłębek. W trzecim jajku nic nie zauważyłem, więc chyba jest puste. Nie wiem co z nimi zrobić ? Ona je wysiaduje, co jakiś czas schodzi by się pożywić, ale minęło 20 dni a dalej się nie wykluły, nie wiem czy je wyrzucić czy co? Proszę o pomoc! + dlaczego samiec przestał śpiewać i jak skutecznie je oswoić?

[klapuch]

Hej,
Primo - za dużo pytań na raz
Secundo - jak się ma parę kanarków to będą jajka.
Terito - najpierw czytamy, uczymy się, a potem łączymy w pary
Quatro - aby mieć w miarę udane lęgi kanarki należy do nich przygotować. Teraz proponuję zabrać jajka, najlepiej z gniazdem i trzymać parę osobno.
Quinto - mam nadzieję, że nie łączysz np. harcena z kolorowym...?

[JK]

Klapuch, ale z Ciebie łacinnik - nie można, by po polsku: po pierwsze, drugie i tak dalej

[klapuch]

Przepraszam, ja się po prostu nie nauczyłem jeszcze liczyć 

[yotan]

mam nadzieję, że nie łączysz np. harcena z kolorowym...?

A dlaczego nie?

[klapuch]

Bo uważam, że takie krzyżówki trzeba zaplanować, a przynajmniej wiedzieć co się robi.