Może z kolorowymi (młodymi) kanarkami trzeba zrobić odwrotnie - dać im dobrych nauczycieli o szlachetniejszym śpiewie?
Problem w tym że te młode oczywiście złapią śpiew od ptaka szlachetnego ale to co mają przekazane w genach jak pomieszają z tym co się nauczą będzie katorga dla uszu, trzeba też wziąć pod uwagę że po pierzeniu takie ptaki mogą całkowicie śpiewać jak na swój rodzaj przystało zapominając całkiem śpiew szlachetny, wyuczony.

Najprostszy myślę sposób to rozłożony na kilka lat program krzyżowniczy i ostra selekcja przy nauczycielu szlachetnie śpiewającym.
