Żywność, nie tylko dla kanarków

[forpus94]

Podejrzewam, że gdybyśmy dokladnie byli swiadomi jakie swinstwa są w naszym jedzeniu to bys tak nie mówił ;p.

[CarIvan]

Podejrzewam, że gdybyśmy dokladnie byli swiadomi jakie swinstwa są w naszym jedzeniu to bys tak nie mówił ;p.

Jestem świadomy jeśli do mnie to pisałeś, z zawodu jestem technologiem Ĺźywności i Ĺźywienia oraz  dietetykiem. A jeśli chodzi o Ĺźywienie to kupuję zdrową Ĺźywność a nie tanie marketowe chemiczne coś coś przypomina jedzenie i jest w nim pełno E oraz innych środkĂłw chemicznych. DuĹźo w menu mojej rodziny do jedzenia pochodzi z mojej własnej działki gdzie nie ma Ĺźadnych opryskĂłw (ziemniaki, warzywa, jabłka, gruszki, maliny, jeĹźyny, winogron, czereśnie, śliwy - z owocĂłw robię kompoty i soki i nie kupuję sztucznych napojĂłw w plastiku czy kartonie), wędliny robię sam, chleb piekę sam, masło robię sam, mleko kupuję od rolnika wydojone wprost od krowy a czasami jak jest czas (bo dalej jechać) to podjadę po kozie do innego z rolnikĂłw. Mam swoją pasiekę więc i miĂłd mam własny a raczej podebrany pszczołom.   Uwierz mi moĹźna się zdrowo odĹźywiać. 

[klapuch]

wędliny robię sam, chleb piekę sam, masło robię sam, mleko kupuję od rolnika wydojone wprost od krowy

Niech zgadnę - nie mieszkasz w centrum miasta w bloku w M4?

[CarIvan]

Niech zgadnę - nie mieszkasz w centrum miasta w bloku w M4?

Mieszkam ale działkę mam na wsi, na niej pasiekę, sad, warzywnik i teściĂłw na sąsiedniej wiosce, ja kupuję co roku dwa prosiaki, oni dwa, karmę na pół kupujemy oni dają jeść a jak dorosną to dwa w łepek i na mięso podział a dwa na wyroby, dodatkowo kupujemy na spółkę kurczaki - brojlery i kury by nosiły jajka i teściowa hoduje, podobnie z krĂłlikami. To Ĺźe koszty zakupu zwierzakĂłw i pasz są rĂłwne a czasami moĹźe i większe niĹź kupił bym gotowe mięso nie ma dla mnie znaczenia, bo wiem Ĺźe nie jem chemii. Jak na takim wiejskim brojlerze (co rośnie trzy miesiące, chodzi po trawie skubiąc ją, uzbiera sobie z ziemi jeszcze czegoś) ugotujesz rosół to wiadomo co to jest poza tym zupełnie inaczej smakuje niĹź ugotowany na takim co urĂłsł na farmie od pisklaka do 2 kg w sześć tygodni. 
No dobra ale my tu mieliśmy o karmieniu piskląt i karmach dla nich pisać a zeszliśmy na Ĺźywienie człowieka. 

[malypro]

Niech zgadnę - nie mieszkasz w centrum miasta w bloku w M4?

Mieszkam ale działkę mam na wsi, na niej pasiekę, sad, warzywnik i teściĂłw na sąsiedniej wiosce, ja kupuję co roku dwa prosiaki, oni dwa, karmę na pół kupujemy oni dają jeść a jak dorosną to dwa w łepek i na mięso podział a dwa na wyroby, dodatkowo kupujemy na spółkę kurczaki - brojlery i kury by nosiły jajka i teściowa hoduje, podobnie z krĂłlikami. To Ĺźe koszty zakupu zwierzakĂłw i pasz są rĂłwne a czasami moĹźe i większe niĹź kupił bym gotowe mięso nie ma dla mnie znaczenia, bo wiem Ĺźe nie jem chemii. Jak na takim wiejskim brojlerze (co rośnie trzy miesiące, chodzi po trawie skubiąc ją, uzbiera sobie z ziemi jeszcze czegoś) ugotujesz rosół to wiadomo co to jest poza tym zupełnie inaczej smakuje niĹź ugotowany na takim co urĂłsł na farmie od pisklaka do 2 kg w sześć tygodni. 

hmm, czyli  jesteś ortorektykiem

[CarIvan]

hmm, czyli  jesteś ortorektykiem

Nie, poniewaĹź ja nie eliminuję wszystkiego co niezdrowe z swojej diety zuboĹźając ją , ja zastępuję te produkty zdrowymi w takim stopniu w jakim jest to moĹźliwe w moim wykonaniu. Nie oznacza to Ĺźe nie zjadam produktĂłw z polepszaczami czy utrwalaczami ale unikam ich częstego spoĹźywania. To co mogę zrobić sam czy wyhodować poprzez swoją pracę i wiem Ĺźe jest to pozbawione chemii to raczej wyniesione z domu dziadkĂłw, ktĂłrzy mieszkają na wsi i rĂłwnieĹź jak ja obecnie się odĹźywiali i odĹźywiają. Z niezdrowych uĹźywek np. piję kawę choć ta jest zdrowsza znĂłw od herbaty i tej piję mało. MoĹźna by dyskutować i dyskutować bo to szeroki temat i wart moĹźe nawet wydzielenia do działu Inne jako ciekawostka do dalszej dyskusji dla osĂłb zainteresowanych a przy okazji oczyszczenie tego tematu z naszych postĂłw. 

[klapuch]

Temat wydzielony, zapraszam do dyskusji.

[yotan]

hmm, czyli  jesteś ortorektykiem

Patrz forpus94, teĹź musiałem zajrzeć do słownika 

[malypro]

lektura na jesienne wieczory http://www.akademiawitalnosci.pl

[forpus94]

Patrz forpus94, teĹź musiałem zajrzeć do słownika  DuĹźy uśmiech

hahaha,nie czuję się juĹź osamotniony 

Też korzystam ze swoich warzyw ,owoców natomiast miód ,wędliny ,drób mam od znajomego ale i tak muszę korzystać z ,,komercji" bo na 4-6 klasie gleb nei da się za dużo uchować .

[CarIvan]

bo na 4-6 klasie gleb nei da się za dużo uchować

Da się tylko poczytaj o Probioemach - klik i zacznij je stosować a wyeliminuj nawozy mineralne i jakiekolwiek opryski chemiczne jakie stosujesz w glebę. Znajomy stosuje to od trzech lat i na piątej klasie gleby zebrał plon w ilości 7,5 tony pszenicy ozimej z hektara gruntu, ja zastosowałem u siebie na warzywniku to nie mogę się nadziwić jak warzywa porosły a i smak maja zupełnie inny niż jakiekolwiek, które dostały nawóz mineralny by urosły.

[JK]

BreederGoulda - moim skromnym zapytaniem: czy jest jakiś na świecie temat na którym byś się super nie znał? Zazwyczaj Ci, którzy na wszystkim się znają, to w końcu okazuje się, że tak naprawde na niczym sie nie znają - tak miało to miejsce chćby na aviornisie

[forpus94]

Nie stosuję nawozów ale też działka jest przede wszystkim rekreacyjną,mnóstwo zieleni. Bardziej zależy mi na tym ,że na brzozie na działce od 3 lat lęgnie się dudek niż to ile wyciągnę zbiorów .

[CarIvan]

BreederGoulda - moim skromnym zapytaniem: czy jest jakiś na świecie temat na którym byś się super nie znał? Zazwyczaj Ci, którzy na wszystkim się znają, to w końcu okazuje się, że tak naprawde na niczym sie nie znają - tak miało to miejsce chćby na aviornisie

Owszem są tematy w ktĂłrych nie zabieram głosu bo pojęcia nie mam o pewnych sprawach, a co do aviornisu to temat  nie do dyskusji na Wortalu i nie zamierzam dyskutować tutaj o specach z aviornisu co pojęcia nie mają o mutacjach barwnych amadyn. 

Nie stosuję nawozów ale też działka jest przede wszystkim rekreacyjną,mnóstwo zieleni. Bardziej zależy mi na tym ,że na brzozie na działce od 3 lat lęgnie się dudek niż to ile wyciągnę zbiorów .

AleĹź ja nie tylko mam działkę by wyciągać z niej uprawy, posadziłem na niej kilkanaście lip, akacji róşowych, topoli, klonĂłw i kilkadziesiąt drzew i krzewĂłw owocowych i jestem jak najbardziej za tym by gościły i budowały gniazda na tych drzewach ptaki.