Przydział sędziowań

[papuga]

Według jakiego klucza następuje przydział sędziowań na poszczególne konkursy?

[LaKi]

według siatki geograficznej

[alex24]

Według zasobności geldtaszy członków
2 ma forda
4 ma bmw
6 ma merca
8 ma jaga
średnia maybach no mo.......Ĺźe bentley hi hi 
Pomyśl zanim kolejne pierdoły napiszesz. Piszecie te bzdury żeby postów nabić, czy jaki diabeł?
Papuga jest mi znany jako kolejny po Breedergouldzie uświadamiacz światka hodowlanego, ale jest was tutaj więcej, sorry panowie napiszcie coś do rzeczy bo zachowujecie się jak Jarek Kaczyński nie bo nie.

[wloczykij]

Sorry alex,ale nie pojmuję dróg Twojego rozumowania.
Miałeś pomóc na OMP.
Pomogłeś?
obcięte nogi,groch,deszcz...pamiętasz?

[DarekF]

według siatki geograficznej

Według zasobności geldtaszy członków
2 ma forda
4 ma bmw
6 ma merca
8 ma jaga
średnia maybach no mo.......Ĺźe bentley hi hi 
Pomyśl zanim kolejne pierdoły napiszesz. Piszecie te bzdury żeby postów nabić, czy jaki diabeł?
Papuga jest mi znany jako kolejny po Breedergouldzie uświadamiacz światka hodowlanego, ale jest was tutaj więcej, sorry panowie napiszcie coś do rzeczy bo zachowujecie się jak Jarek Kaczyński nie bo nie.

A tymi postami myślicie że co? nie nabijacie postów? Nic nie wnoszą do tematu.

[wloczykij]

ale siatka geograficzna,to całkiem sensowna odpowiedź

[papuga]

Niestety żadna siatka geograficzna nie jest brana pod uwagę. Niektórzy sędziowie mają przydzielane po 6-7 wystaw w sezonie, a inni jedną albo wcale, mimo że mieszkają np. na Śląsku gdzie tych wystaw jest najwięcej.

[LaKi]

według siatki geograficznej

Według zasobności geldtaszy członków
2 ma forda
4 ma bmw
6 ma merca
8 ma jaga
średnia maybach no mo.......Ĺźe bentley hi hi 
Pomyśl zanim kolejne pierdoły napiszesz. Piszecie te bzdury żeby postów nabić, czy jaki diabeł?
Papuga jest mi znany jako kolejny po Breedergouldzie uświadamiacz światka hodowlanego, ale jest was tutaj więcej, sorry panowie napiszcie coś do rzeczy bo zachowujecie się jak Jarek Kaczyński nie bo nie.

A tymi postami myślicie że co? nie nabijacie postów? Nic nie wnoszą do tematu.

DarekF (info dla Ciebie) byłem obecny podczas przydzielania sędziów jakoś do Suwałk nie wysłali sędziego z Katowic Tylko według siatki geograficznej

[papuga]

Ten Twój przykład z Suwałk nic nie daje. Podam Ci przykład z Wodzisławia. Dlaczego tam nie zastosowano siatki geograficznej? Zabrakło sędziów ze Śląska? W październiku? Możemy się tak przewalać tymi przykładami. Tylko to nic nie daje. Ja chciałbym poznać klucz do tych wszystkich przydziałów. Myślę, że inni hodowcy też byliby zainteresowani poznaniem zasad przydziału. Mogliby określić sobie potencjalnych sędziów na wystawy w 2015 r.

[yotan]

Ten Twój przykład z Suwałk nic nie daje. Podam Ci przykład z Wodzisławia.

Ten Twój z Wodzisławia też nic, bo go nie podałeś.
Sędziowie są przydzielani zgodnie z miejscem zamieszkania. Jest to w miarę logiczne, aczkolwiek przydałoby się, żeby na wystawach oddziałowych oceniał ptaki co roku ktoś inny. Ale póki co nie jet to możliwe. No chyba, że zrobisz uprawnienia i pojedziesz do Suwałk. Nie? Ciekawe dlaczego...

[DarekF]

Niby logiczne, niby nie. Jak yotan napisał, fajnie by było gdyby co roku ktoś inny oceniał ptaki. To może rozwiązaniem było by losowanie sędziów do danej wystawy? Przecież sędziowie dostają pieniądze za ocenę ptaków, na paliwo też można wydać pieniądze ew. sekcja sędziów mogła by pokryć choć część wydatków na paliwo i nocleg jeśli sędzia musi jechać ze Śląska do Suwałk. Przy losowaniu było by to w miarę sprawiedliwe dla wszystkich, ale kierując się tym że lepiej trzymać kasę niż zmienić co kolwiek ( czyt. zmienić co roku sędziów ) to "siatka geograficzna" jest najlepsza.

[wloczykij]

W PFO nic nie jest logiczne.
Ten twór zmienia się w kolejny urząd,który musimy utrzymywać.
Tworzą się przepisy,które zamiast ułatwiać kontakty między hodowcami,dzielą środowisko.
Mam wrażenie,że każdy,kto wchodzi do tej rady,daje się porwać w wir absurdu,a każdemu,kto ją opuszcza towarzyszy przeświadczenie,że nigdy więcej.
A najlepsze,Ĺźe sami sobie to fundujemy.

[DarekF]

W PFO nic nie jest logiczne.
Ten twór zmienia się w kolejny urząd,który musimy utrzymywać.
Tworzą się przepisy,które zamiast ułatwiać kontakty między hodowcami,dzielą środowisko.
Mam wrażenie,że każdy,kto wchodzi do tej rady,daje się porwać w wir absurdu,a każdemu,kto ją opuszcza towarzyszy przeświadczenie,że nigdy więcej.
A najlepsze,Ĺźe sami sobie to fundujemy.

Jak prezydentem był p. Janczura to przez pierwszy rok było super. Potem zaczęło się coś psuć, taka " sytuacja " utrzymuje się od tamtego czasu. Da się to zmienić? Ciężko!

[yotan]

Czepiacie się. Całe te komentarze i zamieszanie przypomina mi naszą polską scenę polityczną, gdzie 2 główne partie przepychają się wzajemnie, oskarżają o wszystko, byle tylko zrobić coś na przekór tym drugim nie oglądając się na pożytek publiczny, a partie mniejsze są jak hieny, które próbują wyrwać dla siebie jakiś ochłap. Nie wiem tylko, do której opcji Was zaliczyć...

[DarekF]

Trafnie to ująłeś z tą sceną polityczną. PFO zachowuje się jak sejm, który pozostaje głuchy na głosy narodu czyli hodowców.
Hodowcy chcą zmian. Chcemy rozwijać hodowlę, chcemy rozwiązywać problemy, tyle tylko, że praktycznie ich nie znamy. Nie znamy planu działań PFO na 2015 r., nie znamy budżetu PFO na 2015 r., nie znamy bieżących spraw PFO. Nic nie znamy. Jak działać? Co robić? Wiemy tylko, że mamy czekać. Jak długo i na co?