SprzÄ tanie w czasie pierzenia

[wloczykij]

Któż nie lubi pierzenia...wchodzisz do woliery,próbujesz to zamieść i wtedy pióra radośnie podrywają się w górę,lecąc przy tym w każdym z możliwych kierunków.Nasze żony są oczywiście zachwycone:)
Mój pierwszy sposób-odkurzacz.Wsysasz wszystko i po sprawie.Jeśli jednak nie ma prądu w pomieszczeniu hodowlanym-jesteś ugotowany.Ja np.aktualnie trzymam ptaki w komórce na półpiętrze.Ilekroć ją zamiatam,zawsze coś poleci na klatkę schodową,co może być irytujące dla sąsiadów.Odkurzacz odpada-potrzebowałbym dłuuugiego przedłużacza.
Zatem drugi sposób.Spryskuję wszystko wodą.Zwykły spryskiwacz po jakimkolwiek produkcie do mycia szyb,toalet,lub kuchni.
Delikatnie.Nie zależy mi na zalaniu woliery.Troszkę "mgły" skutecznie uziemia pióra i wszystkie pyły towarzyszące każdej hodowli ptactwa.Po drugim razie już wiedziałem,ile pryskać,żeby uzyskać idealny efekt.Sprzątanie woliery staje się łatwiejsze.

[yotan]

Kiedyś jeden z moich starszych kolegów radził mi zbierać pióra odkurzaczem do kominka. Nigdy nie sprawdzałem.
Mnie też drażnią latające pióra. Mam ich pełno w garażu, wnoszą się też do domu. Myślałem o mokrej wycieraczce - kiedyś takie się robiło w blokach: owijało się wycieraczkę mokrą szmatą, żeby nie nanosić piachu.

[klapuch]

Z doświadczenia - nie sprawdza się spryskiwanie, zamiatanie, maty itp.
Pozostaje odkurzacz, może być nawet kominkowy, mniej czyszczenia. Jak nie ma prądu to doprowadzić albo kupić używanego UPS'a; jakkolwiek nie wyobrażam sobie hodowli bez prądu.

[wloczykij]

Najwidoczniej coś źle robisz,bo u mnie spryskiwanie sprawdza się znakomicie.Stąd też złe doświadczenia,ale nie zrażaj się.Zapraszam do siebie,pokażę Ci jak wygląda to u mnie,zobaczysz,że to skuteczny i prosty sposób.Używałem z powodzeniem tego starego odkurzacza"jamnika".Teraz nie mam prądu,więc spryskuję i zamiatam.Odkurzacz czeka w piwnicy.Nie polecam natomiast używania spryskiwacza z odkurzaczem,bo można wilgocią "załatwić" odkurzacz.
Sęk w tym,żeby zrobić tyle mgiełki,żeby nie narobić gnoju,a pióra przestały latać.
Można sobie poradzić bez prądu,bez wody,bez ogrzewania w pomieszczeniu hodowlanym,ale to chyba temat na inny wątek.

[SerRoberto]

Wykorzystuję odkurzacz samochodowy na 12V i sprawdza się w 100%.
Na chwile obecną to najlepsza opcja...

[wloczykij]

Jeśli tylko można go naładować,jak np.wkrętarkę i używać bez kabla,sam sobie sprawię.

[yotan]

Może właśnie po prostu odkurzacz bezprzewodowy załatwiłby sprawę.

[wloczykij]

Jakiś używany-na pewno.Problem zaczyna się,jak pieniążek trzy razy oglądasz,nim wydasz.
spryskiwacz z miotełką wygrywa w kategorii "cena urządzenia"

[yotan]

Racja. Ale na to też jest sposób: wystarczy sprzedać kilka kanarków (czy innych ptaszków) i z tego odłożyć. U mnie się sprawdza. Po kosztach związanych z ostatnimi OMP zacząłem kisić kasę za ptaki i od początku roku ukisiłem całkiem niezłą sumkę. Będzie na najbliższe Zwolle i może coś jeszcze na następne OMP zostanie.

[wloczykij]

odkurzacz sobie sprawię,ale kto ma krucho,ciągle zostaje miotełka...
Ja w ogóle lubię tak,bez techniki,bo ciszej,mniej się psuje i człowiek więcej przy ptakach siedzi...

[wloczykij]

U mnie,po domu biega taka maszynka do czyszczenia portfela 
Dwie.Mała i duĹźa.Obie skuteczne 

[yotan]

Dlatego ja kiszę w ptaszarni w puszce, bo z portfela to i u mnie znika

[SerRoberto]

Jeśli tylko można go naładować,jak np.wkrętarkę i używać bez kabla,sam sobie sprawię.

Na chwilę obecną to zwykły odkurzacz podpinany do gniazdka 12V.
Zastanawiałem się nad zakupem odkurzacza bezprzewodowego ale tak jak koledzy powyĹźej zauwaĹźają cena....