i żeby doszło do lęgów.
Szykuj się do lęgów na wiosnę. Teraz jest za późno.
Samiczka po przywiezieniu trafiła do osobnej klatki która przez trzy dni stała obok klatki samca,
Trochę krótko, dałbym im z tydzień, a najlepiej 2-3 tygodnie na okoliczność ew. chorób.
Dzisiaj przeniosłem samiczkę do klatki głównej i niestety są dla siebie agresywne, żadne z nich nie wydaje się być bardziej dominujące-raz samiec wybucha agresją a raz samica potrafi go wręcz zaatakować.
Jak skrzeczą na siebie i czasami gonią - dogadają się. Jak pióra lecą to oddziel, bo komuś się stanie krzywda.
Teraz pytanie, czy mogę mieć nadzieje że się dogadają i to minie?
Zazwyczaj się dogadują.
Wiem że raczej nie powinno się trzymać pary razem na stałe,
Jest dokładnie odwrotnie. Najlepiej się czują w stałych parach.