Mam wrażenie,że niektórym wydaje się ,że PFO powstało po to,by było,pobierało składkę,miało siedzibę i procedowało na posiedzeniach

Nie ma się co dziwić,że potem zaangażowanie (na przykład moje) kuleje. To jest żal.pl albo żart.pl.
Płacimy składki i nie mamy z tego żadnych korzyści.Utrzymujemy grupę DARMOZJADÓW(poza pewnymi wyjątkami).Takie jest moje zdanie.
A jakie tutaj mieć korzyści za 30zł. od głowy???
Nie ma kasy = nie ma nic.
Za ok. 30,000zł nie da się nawet fajnych OMP zrobić a gdzie tam szkolenia, dofinansowania, seminaria, standardy etc. etc.
Fajnie by było gdyby Polska miała swoich reprezentantów na OMŚ, ale najpierw trzeba ogarnąć to co jest w PL, bo jest burdel na kółkach. Jeśli w PL będzie wszystko tak jak należy to później można pomyśleć o wyjazdach.
yotan - masz racje z tymi zakupami ptaków, może tylko garstka Polskich hodowców kupuje bardzo dobre ptaki wprost od hodowców u których zamówili je dużo wcześniej, inni kupują na giełdach ochłap, jednak tutaj problemem może być to że nie każdego stać na indywidualny wyjazd do jakiegoś hodowcy.
W statucie PFO, rozdział 2, §12, punkt 7
http://pfo.info.pl/images/pdf/statut_pfo_2013.pdf pisze o pomocy hodowcom, wygląda na to że jest to tylko na papierze. Fajnie by było jak by PFO pomogło w tej kwestii hodowcom, ale kto dokładnie miał by to zrobić? RF? jakaś sekcja?
Jest jeszcze inny punkt, punkt 13 o powołaniu fundacji. Dlaczego PFO z tego nie skorzysta? lepiej założyć dziwną sp.z.o.o niż coś co mogło by poprawić standard OMP lub przyczynić się do rozwoju obszaru w PFO.