Hodowcy powinni mieć swoje strony internetowe, żeby zaprezentować swoją hodowlę i osiągnięcia. Często hodowcy próbują umieszczać tam różne porady hodowlane, ale najczęściej są to informacje powielane lub tak bzdurne, że nie wiadomo, czy śmiać się z nich, czy płakać, jak się je czyta.
Niektórzy faktycznie tworzą strony internetowe, żeby sprzedawać ptaki - ale nie bądŹmy tacy krytyczni, bo przecież każdemu z nas zależy, żeby pozbyć się nadwyżek hodowlanych.
Ale jest wg mnie jeden bardzo ważny cel, dla którego hodowcy powinni mieć swoje strony internetowe: dzięki takim stronom można znaleŹć ptaki do wymiany bądŹ ulepszenia hodowli. Być może dla kanarkowców wyda się to bzdurą, ale w moim przypadku (a hoduję gatunki astryldów, które w Polsce uchodzą za rzadkie bądŹ nieopłacalne) znalezienie ptaków do wymiany lub do hodowli w Polsce graniczy często z cudem. Ale dzięki internetowi i inicjatywie własnej hodowców spoza granic Polski czasami się to udaje.
Taką bazę danych na temat hodowanych ptaków mógłby spełniać portal
www.spishodowcow.pl , ale nasze niezdrowe pojęcie konkurencji nie pozwala większości hodowców na umieszczenie tam listy aktualnie hodowanych gatunków.