Przerwa w wysiadywaniu u amadyn wspaniałych?

[yotan]

No i właśnie dochodzimy do sedna sprawy - po pierwsze żaden lekarz nie powinien wydać zlecenia na lek bez zbadania pacjenta. Tu więc nie dziwi mnie działanie "twojego" weterynarza. Po drugie - pisałeś, że młody, więc może po prostu jeszcze nie miał zdoświadczenia ze sternostomatozą, więc bał się wydać lek. któy nie jest zarejestrowany dla ptaków. Bał się po prostu, że jak załatwisz ptaka, to będziesz miał do niego pretensje - słuszne zresztą (patrz wyżej).
Co do ponoszenia odpowiedzialności przez lekarzy (i medycyny i weterynarii) - nie miejsce na dyskusję. Co do Twoich "kompetencji" - nie moja sprawa. Ale jeśli miałbym dziecko z astmą, to jedyne, czego bym nie zapomniał, to właśnie jego leków. A jak by się dziecku pogarszało, to nie szukałbym lekarza, tylko wykręcił 999 i wezwał karetkę. Bo lekarz pewnie zrobiłby to samo - no chyba, że byłby to lekarz w szpitalu, bo w jakimś letniskowym gabinecie też nic nie zrobi.

[klapuch]

No i właśnie dochodzimy do sedna sprawy - po pierwsze żaden lekarz nie powinien wydać zlecenia na lek bez zbadania pacjenta.

Owszem, nie powinien, chociaż czasami nie ma takiej możliwości. Ale mniejsza z tym - powinien zbadać.

więc bał się wydać lek. który nie jest zarejestrowany dla ptaków. Bał się po prostu, że jak załatwisz ptaka, to będziesz miał do niego pretensje - słuszne zresztą (patrz wyżej).

A nie bał się, że będzie miał pretensję za odmówienie leczenia? No pewnie, że nie...

Co do ponoszenia odpowiedzialności przez lekarzy (i medycyny i weterynarii) - nie miejsce na dyskusję.

Zgadzam się

A jak by się dziecku pogarszało, to nie szukałbym lekarza, tylko wykręcił 999 i wezwał karetkę.

Czyli wezwał innego lekarza, który przepisałby to co potrzebujesz albo ... szukałbyś dalej. Dokładnie tak jak zrobił nasz Kolega.

[LaKi]

z kupnem lekarstw u Weta jest tak samo jak idziesz do lekarza i mówisz "czy mógłby mi Pan przepisać lek o nazwie ..... (lek wydawany tylko na receptę)". Nie każdy weterynarz sprzeda lek i nie każdy lekarz wypisze receptę.

[klapuch]

No pewnie, że nie. Ale jak się przedstawi opis choroby, objawy itp. to zazwyczaj pomaga. Inaczej też jest jak do weta idziesz po raz pierwszy a inaczej jak już Cię zna. Trudno, żeby wystawiał dowolny lek pierwszej osobie z ulicy ot tak sobie.

[yotan]

Jest taka instytucja, jak lekarz rodzinny i ten powinien znać pacjenta i przecież wypisuje leki bez gadania.
Ale lekarz, który nie zna pacjenta nie ma obowiązku wypisać leku bez zbadania. Co więcej - byłby to błąd w sztuce. Co prawda są choroby, które mogą stanowić zagrożenie dla życia chorego, jak. np. cukrzyca i astma i tu na pewno lekarz wypisuje leki kiedy trzeba, nawet ten nieznajomy. Ale też może się naciąć na naciągaczy.
Jakby lekarz, dentysta albo weterynarz byli tylko od pisania recept, to by z głodu padli, ale za to nie musieliby się wiele uczyć - "dokształceni" pacjenci sami by się leczyli  A to doprowadziłoby szybko do zmniejszenia liczby pacjentĂłw hihi

[jot-ka11]

Już wiemy prawie wszystko na temat lekarzy, weterynarzy i chorób. A jak to jest z tym wysiadywaniem jajek przez amadyny wspaniałe?

[LaKi]

jot-ka11 wydaje mi się że nie jesteśmy w stanie na to pytanie odpowiedzieć, ponieważ na to składa się zbyt wiele czynników: wilgotność powietrza, temperatura, oraz żywotność zarodków (np. przy ptakach standardowych na pewno jest większa niż przy kombinacjach mutacji).

[lolek]

Dobra teraz jak już skończyliście swoje wywody o weterynarzach, lekarzach itp. Napiszę tak samica przez dwie noce pod rząd schodziła z jajek pierwsza noc 2 godziny druga 3 godziny. Temperatura w pokoju około 26-27 stopni wilgotność 40-52%. sprawdzałem wczoraj zarodki wszystkie żywe i powoli przygotowują się do klucia termin 30.06 ale pierwsze mogą wykluć się wcześniej bo od 4 jajka samica siedziała. Zejście z gniazda przy takiej temperaturze i wilgotności nie miało wpływów na życie zarodka(przynajmniej do tej pory chyba ze młode wyklują się jakieś niedorozwinięte).
a teraz dla urozmaicenia podsyłam link możecie obserwować moje ptaki (są pod stałą obserwacją za pomocą kamerki):
http://cam4net.pl/Show.aspx?uid={961B8567-ADF9-4BA7-BDE6-FE2FD0960EAB}&cc=1,

[canarissimo]

brawo za kamerke!  Fajna rzecz. 
Jak ja umocowales?  Jaka to kamerka?   W nocy tez pokazuje? 

[lolek]

Wykonałem budkę tak żeby można w niej było umieścić kamerkę jest za ścianą dzięki czemu nie przeszkadza ptakom. W nocy niestety nie widać ale ma podświetlenie i można je włączyć ale wtedy może się ptak spłoszyć:)

[klapuch]

Kamerka - cudo
Jak Ci się chce - możesz dać 1-3 diody podczerwone do kamer i podczepić je gdzieś u góry. Będą sobie delikatnie świecić, a ptakom to nie będzie przeszkadzać.

[lolek]

Odkąd weszły do budki to juz nie ingeruje w ich Ĺźycie prześwietliłem tylko jajka i niech siedzą w nocy nie muszę ich oglądać śpią sobie  kamerka ma wbudowane diory led wystarczy przekręcić pokrętło i świecą ale wole ich nie denerwować. WyjeĹźdĹźam 1.07 i zostają z moją dziewczyną same przez tydzień mam nadzieje Ĺźe dziewczyna sobie poradzi

[klapuch]

aaach, a jakby co - będziesz wszystko widział - sprytne 

[lolek]

no wszyściutko:) będzie relacja online z klucia