Standardy ras

[yotan]

Nie interesowałem się tym dokładnie, ale chyba dochodzą do tego jeszcze koszty tłumaczenia, korekty i składu.

Wydaje mi się, że koszty tłumaczenia zostały ominięte, bo nie tłumaczyła tego żadna firma (co zresztą widać). Korekta - też nie wydaje mi się, żeby jakaś była, bo jest tam sporo błędów stylistycznych i interpunkcyjnych (z tego co pamiętam również ortograficznych - pisałem o tym w poście 24434).

[RNA07TE]

ok rozumiem koszty zwiazane z tlumaczeniem korekty itd.  ale wiekszosc z hodowcow posiada komputer i tak bez drukowania na poczte elek. A tak naprawde ciekawi mnie ile PFO zaplacilo za te standardy i od kogo je pobrala?

[klapuch]

[Korekta - też nie wydaje mi się, żeby jakaś była, bo jest tam sporo błędów stylistycznych i interpunkcyjnych (z tego co pamiętam również ortograficznych - pisałem o tym w poście 24434).

No, niestety, tutaj masz rację. Ale wszelkimi siłami staram się, żeby było lepiej.

[RNA07TE]

a i jeszcze jedno male pytanko od kiedy sa sprzedawane te standardy i czy sa aktualizowane ?

[forpus94]

Powiem tylko, ze np 2 lata temu hiszpanskie standadry widzialem po 50 euro dla kanarkow no ale jakosc jest bajeczna, to bardziej specjalistyczna ksiazka. Z tego co widzialem nasze standadry to poprostu przetlumaczenie tego co bez problemu mozna znalezc w internecie (nawet sa identyczne , czesto niedokonca wyrazne w powiekszeniu, ryciny ras).  Niewatpliwie plusem jest , ze wkoncu sa choc ceny a zdecydowanie za wysokie jak za takie "robocze" niedopracowane wersje.

[WIL.K.]

Witam
Opis standardĂłw  jest waĹźny dla większości hodowcĂłw ale w/g mnie bardziej istotnym jest poznanie kryterii związanych z oceną ras,gatunkĂłw ptakĂłw hodowanych i wystawianych na konkursach ornitologicznych.
RNA O7TE jak wiesz kanarki żółte i białe teĹź posiadają kryteria oceny o ktĂłrych musisz mieć wiedzę przygotowując je do wystawę np.przy żółtych nie intensywnych  szron wł(brina)
 na piĂłrach tworzy rysunek  ktĂłry jest uwzględniony na karcie ocen  w pozycji kategoria.
Pozdrawiam

[ZBYSZEK O710]

Tak bywa w Ĺźyciu Ĺźe człowiek zapomina co było ,albo stara się nie pamiętać to do ciebie LaKi ja niedawno  temu rozpisywałeś się na temat PFO a teraz wielki obrońca.Co do sumy 30zł na PFO,to nie wypisuj bzdur,ja napisałem skromnie po jednym egzemplarzu na stowarzyszenie,albo juĹź co jakiś czas jakiś egzemplarz.A jezeli juĹź chodzi o tą sumę to jak się to ma składka stowarzyszenia 1200zł a jedna książeczka dla Stowarzyszenia na rok.A jeĹźeli chodzi o non-profit to nik nie pytał o zdanie członkĂłw hodowcĂłw to decyzja prywatna.

[yotan]

Nadal uważam, że podarowanie po jednym egzemplarzu standardów byłoby nieuczciwe. To tak, jak katalog z Mistrzostw, za który wystawcy musieli zapłacić, a inni mają go później za darmo - czyli wychodzi, że wystawcy ufundowali katalog innym. Zresztą już o tym pisałem.
Cena standardów przeze mnie jest rozpatrywana w dwojaki sposób: jest za wysoka biorąc pod uwagę jakość (nie graficzną) standardów, ale nie jest wygórowana, jeśli chodzi o sam koszt, jaki jest w stanie ponieść każdy hodowca, który chce wiedzieć coś więcej, niż tylko to co mówią psioczący i wiecznie narzekający koledzy ze związku. Każdy, kto chce osiągać sukcesy w konkursach powinien znać standardy ze strony zarówno teoretycznej, jak i praktycznej. Koszt 30, 107 czy nawet 300zł to niewiele w porównaniu z prestiżem Mistrza oraz związanymi z tym tytułem profitami, chociażby w postaci lepszego zbytu ptaków ze swojej hodowli. Nie narzekajmy więc na cenę, domagajmy się raczej, żeby to, za co mamy płacić było zawsze najwyższej jakości, bo do tego mamy pełne prawo.

[ZBYSZEK O710]

Yotan ,nie jestem zwolennikiem rozdawania ,przecież są różne koszta ,tak ja ma każde Stowarzyszenie czy PFO ale chęć wyjścia do tego hodowcy,przecież PFO ma to w statucie pomocy hodowcą.Jest ta najważniejsza sprawa to członkowie hodowcy formie składki za to zapłacili.Na MP za katalog zapłacisz i masz a tu została inna forma zastosowana płacisz + płacisz.

[yotan]

Wg mnie samo wydanie standardów to już jest krok w stronę hodowców. Nie uważam też, żeby składki miały iść na druk standardów. Owszem, na pokrycie kosztów wydawniczych jak najbardziej, ale powinien być to z założenia koszt do odzyskania ze sprzedaży wydawnictwa. PFO nie jest instytucją charytatywną, a jakby za składki miały pochodzić fundusze na standardy, to tobecne składki są na to za małe.

[forpus94]

Dla mnie to troche dziwne bo wyglada na to , ze nasi hodowcy byli by bardziej zadowoleni z rozwiazania "nie ma standardow, nie mam za co placic" niz gdy maja mzozliwosc zakupu. Tak jak pisal yotan-mamy prawo do odpowiedniej jakosci za cos za co placimy i to na to powinnismy naciskac. Uwazam, ze pieniadze ze sprzedazy powinny pojsc na organizacje OMP poniewaz nadal mamy wielki klopot z organizatorem a sam organizator jest praktycznie zdany na siebie podczas gdy PFO podklada swoje logo pod tak japrawde nie swoja prace. Niech PFO ma zyski ze sprzedazy ale niech przeznacza je tam gdzie te srodki sa potrzebne.

[klapuch]

poniewaz nadal mamy wielki klopot z organizatorem a sam organizator jest praktycznie zdany na siebie podczas gdy PFO podklada swoje logo pod tak naprawde nie swoja prace.

Hmm, organizator jeszcze nie został wybrany więc kłopotów z nim na razie nie ma
Nie do końca rozumiem co chciałeś powiedzieć, że jest zdany na siebie - jeśli się czegoś podejmuje to powinien się z tego wywiązać. Może się dopytać co i jak, ale nikt za niego tego nie zrobi.

ale niech przeznacza je tam gdzie te srodki sa potrzebne.

i dokładnie tak jest robione

[forpus94]

Nie,nie,nie klapuch. To są Mistrzostwa pod patronatem PFO i Federacja powinna być tak samo zaangaĹźowana jak sam organizator a nie wygląda to tak ,Ĺźe w ostatnich latach CzeladĹş zdana jest tylko na siebie, krytykę ktĂłra spływa na PFO  przenosi się na organizatora. PFO nie robi praktycznie nic ,Ĺźeby pomĂłc w zorganizowaniu tych mistrzostw a później się władze budzą ,ze nikogo nie mają i proszą tą samą osobę ,Ĺźeby jednak się podjęła.

Wybacz ale jeśli ten człowiek ,któregoś roku wkoncu bedzie miał doćć to co? Nie będzie w ogóle mistrzostw? Bo jakoś nie widzę aby PFO z własnej inicjatywy, przy tylko swoim wkładzie pracy paliła się do organizacji imprezy.

ale niech przeznacza je tam gdzie te srodki sa potrzebne.
i dokładnie tak jest robione

Na brak szkoleń,niedorobione standardy czy platformę ,która nie wzbudza powszechnego zachwytu ?

[klapuch]

Nie,nie,nie klapuch. To są Mistrzostwa pod patronatem PFO i Federacja powinna być tak samo zaangaĹźowana jak sam organizator a nie wygląda to tak ,Ĺźe w ostatnich latach CzeladĹş zdana jest tylko na siebie, krytykę ktĂłra spływa na PFO  przenosi się na organizatora. PFO nie robi praktycznie nic ,Ĺźeby pomĂłc w zorganizowaniu tych mistrzostw a później się władze budzą ,ze nikogo nie mają i proszą tą samą osobę ,Ĺźeby jednak się podjęła.

Tak było, chociaż pamiętam mgliście, że organizator nie chciał żadnej pomocy, ale, jak mówię, mogę źle pamiętać.
Mam nadzieję, że w tym roku będzie inaczej i z organizacją i z pomocą, chociaż Stowarzyszenia jakoś nie rwą się do tej pomocy...
A PFO? Myślisz, że bez pomocy z zewnątrz, w kilka osób, które mają na głowie i dom i pracę, da się wszystko zorganizować? Może się da, może nie. Jestem dobrej myśli.

Na brak szkoleń,niedorobione standardy czy platformę ,która nie wzbudza powszechnego zachwytu ?

Jakie szkolenia, według Ciebie są potrzebne? Bo oficjalnie nikt niczego nie potrzebuje. W każdym razie z tego co wiem nikt nie wystąpił z takim zapotrzebowaniem.

A platforma? Oczywiście nie wzbudza zachwytu. Nic, co jest jakąkolwiek zmianą, nie wzbudza zachwytu. Ja też mam do niej obiekcje, ale z innych powodów. Uważam, że komputeryzacja systemu powinna się była odbyć znacznie wcześniej. Niestety wielu hodowców, a z tego co wiem również niektóre stowarzyszenia, na słowo "komputer" dostają drgawek.

[forpus94]

Nie jestem przeciwnikiem Platformy ale uważam,ze napewno nie była ona pierwsza potrzebą ,żeby odrazu wykładać fundusze.

A szkolenia...uważam ,że PFO powinna wkońcu wyciągnąć rękę do hodowców "niekanarkowych".Uważam ,że aktualnie młodzi ludzie chętniej garną się do hodowli papug czy egzotyki,która jest u nas kompletnie pomijana. Wystarczy zobaczyć jak dużym zainteresowaniem cieszyły się seminaria egzoty. Jak widać nie ma aż tak wielkiego kłopotu z organizacją. Można było zaprosić do poprowadzenia wykładow zarówno czołowych hodowców kanarków z naszego kraju jak i ekspertów w różnych dziedzinach papug,egzotyki,turaków.... Trochę to wygląda tak,że w Polsce jeśli nie masz kanarków to jesteś zepchnięty na boczny tor a mamy np. wśród turaków i kuraków hodowcow poważanych zagranicą a praktycznie nie znanych w kraju.