WybĂłr hodowcy, a wybĂłr kanarkĂłw

[klapuch]

Połączyłem parkę. Samica kucała na śpiew samca, samiec był zainteresowany samicą. Po 2 dniach okazało się, że zainteresowany już nie jest, za to odćwierkuje zupełnie innej samicy z innej klatki. Samica złożyła jajka i wysiaduje.
Samiec dalej ćwierka do drugiej samicy. Dałem razem samca i samicę II - samiec zaczął prawie od razu ją karmić (kilka minut od kiedy są razem) teraz usiłuje jej zbudować gniazdo (są razem jakieś 2-3 godziny). Samica I jak zeszła z gniazda popiskiwała, ale samiec w ogóle na to nie reagował (bardziej jej odćwierkiwał samiec II). Jak ich dałem razem samica trochę się uspokoiła, ale samiec w ogóle na nią nie reagował.

Wygląda na to, że moje glostery dobrały się w pary, szkoda tylko, że nie tak jak ja chcę.
I tutaj pytanie - czy zwracacie uwagę na to, czy ptaki samodzielnie wyszukują sobie partnerów? Czy można je połączyć wbrew temu wyborowi i czy z takich lęgów coś będzie? Czy lepiej darować sobie "mój" wybór i połączyć ptaki tak, jak one się dobrały?

[yotan]

Nie wiem jak u kanarków, ale jak mi się astryldy same dobiorą, to bardzo się cieszę, bo mam wtedy gwarantowane odchowy. Nie zmieniam na siłę partnerów. Kiedyś próbowałem i nigdy do niczego dobrego to nie doprowadziło. Ale z drugiej strony staram się unikać dowolnych doborów poprzez odpowiednią segregację ptaków - nie zawsze to wychodzi, ale najczęściej się udaje.

[Mikolaj]

Z tego co sie orientuje to hodowca powinnien lączyć ptaki w taki sposĂłb jak mu to odowiada. Z takiego swododnego łączenia nie da sie wyhodować ladnych ptakĂłw. Pary dobiera sie pod względem cech ktore chcemy uzyskać u potomstwa.Jesli samiec był z samicą i sie nie były a były odpowiednio rozbudzone to napewno ze sobą kopulowały ( moĹźe nie widziałeś tego ). Wszystko powinno być w porządku jeśli tylko ptaki sie zakceptowały i sie nie bija. Reszte trzeba pozostawić naturze