Nie mam pojecia kto ocenial paryskie bo nawet tego nie sprawdzalem. Na tym polega praca sedziego aby i takie decyzje podejmwoac o rozbiciu kolekcji. Zalozmy,ze w czerwonych w kolekcji bylyby dwa ptaki intensywne i dwa nieintensywne. Gdyby kolekcja nie zostala rozbita bylby skandal. Dla mnei przyklad paryskich jest identyczna wrecz sprawa i nie wiem dlaczego w inny sposob sa traktowane. Regulamin okresla nawet ilosc lotek ,sterowek i powierzchnie kolorowej plamy (podane w cm).Jest to na tyle jasno powiedziane ,ze sedzia poprostu musi sie tego trzymac.
Rozbijanie kolekcji na pojedynki przez sędziego to jakiś anachronizm. Sędzia ma ocenić to co otrzymuje na stół. Jeśli ptaki są źle dobrane, to powinien zdyskwalifikować kolekcję. Zawsze hodowca ponosi ryzyko złego doboru ptaków do kolekcji.
Szczerze mowiac ja jakos nie zauwazylem aby ktos byl tak upity jak to niektorzy mowia,dla mnie jest to mocno przesadzone.
Wszystko zależy od tego kogo będziemy uważać za upitego. Czy jest to osoba leżąca i śpiąca, czy może osoba od której czuć odór alkoholu, czy może osoba spożywająca alkohol? Faktycznie nie widziałem osób leżących, ale czy znaczy to, że na terenie obiektu nie było incydentów z osobami pijanymi. Skoro zauważyła je część osób obecnych na wystawie, więc należy przyjąć, że doszło do rażącego naruszenia zakazu. Podobnie było z palaczami.
chyba jestes przeczulony. A bar zamknieto,z tego co wiem,z powodu planowanego remontu.Jak widac nie ma ani remontu,ani baru.
Czy funkcjonujący bar załatwi sprawę? Uważam, że wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej zaostrzy zjawisko palenia i picia. Zakaz powinien być przestrzegany na terenie całego obiektu i koniec. Musimy położyć kres piciu i paleniu na wystawach, nawet w barze i toaletach!
Ludzie weźcie się za hodowlę i piszcie o co słychać w Waszej hodowli a nie rozpatrujecie czy ktoś pił na MP czy nie , jeżeli uchlał się jak „świnia” to świadczy tylko o Nim.
To nie do końca tak! Chowanie głowy w piasek i zamiatanie wszystkiego pod dywan nie jest dobrą metodą rozwiązywania problemów. Pijani uczestnicy i obserwatorzy wystawy psują wizerunek największej krajowej wystawy i powinno wszystkim nam zależeć na szybkiej likwidacji zjawiska.