Co zrobiła PFO w 2015 roku?

[wloczykij]

Każdy ma możliwość wykazania się w przyszłości. Powoływanie się na przykłady funkcjonowania stowarzyszeń z zachodu Europy jest bez sensu.

Każdy ma możliwość,ale nie każdy się do tego nadaje.A efekty takiego toku myślenia widać.Jeśli nie wzorować się na lepiej funkcjonujących stowarzyszeniach,to na kim?Na słabszych?No tak,wtedy wypadamy świetnie,ale obiektywnie wynik mamy cieniutki.
PFO w zależności od tego,kto zasiada w radzie, realizuje tylko zadania jednej sekcji.Teraz jest sekcja awifauny europejskiej.Za chwilę będzie inna rada,inna sekcja.
Takie coś daje nam byle jakie zawody a te ,z kolei, byle jakie ptaki.Chyba,że nie interesuje Cię ocena sędziego przy doborze ptaków do dalszej hodowli.
I mam wrażenie,że PFO przestaje być organem zapewniającym nam rzetelne,uczciwe zawody a zaczyna się troszkę za bardzo koncentrować na polityce.

Chcecie pogadać na poważny temat?
Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat wpływu rywalizacji sportowej na poziom jakości polskich hodowli.
Czy izolacja i ciągła absencja Polaków na arenie międzynarodowej wpływa konstruktywnie,czy destruktywnie na obiektywną ocenę naszego przychówku?
Moim zdaniem izolacja może mieć pozytywne efekty,ale tylko czasami,na przykład przy tworzeniu nowej rasy.

[papuga]

Jak stowarzyszenia nie chcą działać, to może je trzeba usunąć z PFO?

I tu jest właśnie sedno sprawy. Porządek musi być zrobiony raz na zawsze. Nie może być tak, jak dotychczas, że PFO każe hodowców za błahe przewinienia a potem przymyka oczy na dużo większe.
Podobnie jak stowarzyszenie nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań wobec Federacji, to jaki sens jest je trzymać w tej Federacji na siłę? Dużo lepszy skutek będzie jak podjęta zostanie decyzja o wykluczeniu jednego czy drugiego stowarzyszenia z PFO. Wówczas kolejne stowarzyszenia już będą dotrzymywać zobowiązań. Lepiej mieć kilka zgranych i dobrze działających stowarzyszeń niż kilkanaście takich co nic nie robią i nigdy robić nie będą.
Cześć stowarzyszeń nigdy nie robi wystawy, nie uczestniczy w życiu Federacji. Po co nam te papierowe stowarzyszenia? One tylko deprawują te, które działają i starają się wypełniać swe zadania statutowe.
Zawsze podkreślam, że nie ilości jest siła tylko w jakości. Tyle tylko, że nikt w PFO mnie nie słucha i dzięki takim działaniom PFO stacza się na samo dno. Ciekawe kto jeszcze będzie chciał działać z obecną Radą Federacji?

Druga istotna rzecz, to już minęło pół roku od zakończenia Ornitologicznych Mistrzostw Polski i nadal nie wiadomo gdzie i kiedy odbędą się tegoroczne mistrzostwa. Na jesieni znów zacznie się lament, że nikt nie chce pomagać przy organizacji OMP, ale co Rada Federacji zrobiła, żeby było lepiej? Żeby pomóc trzeba to odpowiednio wcześniej się przygotować i zorganizować wiele rzeczy. Kiedy to hodowcy zrobić, jak ciągle nic nie wiadomo?

[klapuch]

Druga istotna rzecz, to już minęło pół roku od zakończenia Ornitologicznych Mistrzostw Polski i nadal nie wiadomo gdzie i kiedy odbędą się tegoroczne mistrzostwa. Na jesieni znów zacznie się lament, że nikt nie chce pomagać przy organizacji OMP, ale co Rada Federacji zrobiła, żeby było lepiej?

Jak na razie stowarzyszenia skutecznie omijają ten temat i jak na razie nikt się nie zgłosił. Projekty są, ale sama RF ich nie zrobi. I tyle na ten temat.

[wloczykij]

Jakby wywalić 1-2 stowarzyszenia,które okazują się zbyteczne,może reszta zaczęła by się angażować.
To,co się dzieje to kpina,a co gorsze,nie prowadzi nas to w żadnym kierunku.Prócz dołu.Zgadzam się z papugą.Dodałbym jeszcze tylko,że na przyszłość,przyjmowanie nowych członków powinno sie odbywać z większym rozmysłem.

[JK]

Moim skromnym zdaniem, to też są pieniądze, którymi nie należy gardzić, bo może się zemścić

[klapuch]

Moim skromnym zdaniem, to też są pieniądze, którymi nie należy gardzić, bo może się zemścić

Oczywiście, że tak, poza tym nasze hobby nie jest takie liczne, żeby pozwalać sobie na "wyrzucanie" osób, zazwyczaj starszych, bo nie mają siły albo chęci, żeby coś zrobić. Nowych przybywa bardzo mało, a nowych i młodych tzn. poniżej 18 lat jeszcze mniej.

[yotan]

Jakby wywalić 1-2 stowarzyszenia,które okazują się zbyteczne,może reszta zaczęła by się angażować.

To bardzo krótkowzroczna polityka. Będą odpadać kolejne stowarzyszenia, pozostałe angażować się bardziej nie będą. Pozostanie w końcu tylko PZHKiPE, bo ze wszystkich stowarzyszeń tylko tam się coś dzieje (Gloster Show, różne puchary prezesa, nawet PFO organizowane jest na bazie jednego z oddziałów PZHKiPE). A wtedy to już nic nie będzie trzymać PFO przy życiu, a PZHKiPE zostanie wiodącym i zapewne w niedługim czasie jedynym stowarzyszeniem... Czyli spełnią się marzenia i ambicje co poniektórych...

[wloczykij]

A wtedy to już nic nie będzie trzymać PFO przy życiu, a PZHKiPE zostanie wiodącym i zapewne w niedługim czasie jedynym stowarzyszeniem... Czyli spełnią się marzenia i ambicje co poniektórych...

Do tego to wszystko nieuchronnie zmierza.Można albo inaczej poukładać klocki,albo prędzej,czy później i tak się wszystko zawali.Ja wolę inaczej poukładać klocki.Rozdzielić pracę na 15 stowarzyszeń.Każdy po kawałku.I tylko nadzorować jej wykonanie.

[DarekF]

Jakby wywalić 1-2 stowarzyszenia,które okazują się zbyteczne,może reszta zaczęła by się angażować.

To bardzo krótkowzroczna polityka. Będą odpadać kolejne stowarzyszenia, pozostałe angażować się bardziej nie będą. Pozostanie w końcu tylko PZHKiPE, bo ze wszystkich stowarzyszeń tylko tam się coś dzieje (Gloster Show, różne puchary prezesa, nawet PFO organizowane jest na bazie jednego z oddziałów PZHKiPE). A wtedy to już nic nie będzie trzymać PFO przy życiu, a PZHKiPE zostanie wiodącym i zapewne w niedługim czasie jedynym stowarzyszeniem... Czyli spełnią się marzenia i ambicje co poniektórych...

Jeśli nie usuwać nic nierobiących stowarzyszeń to należało by zrobić z nimi porządek w inny sposób?
Co z tego że płacą składki jak na tym się kończy.
Potem RF marudzi że nikt nie chce zainteresować się organizacją OMP ale to nie dziwi skoro niektóre stowarzyszenia nawet nie myślą o konkursie oddziałowym.

PFO ma być prestiżową federacją do której będą chcieć należeć stowarzyszenia czy to hodowców egzotyki, kanarków czy to nawet przepiórek i bażantów.

W obecnym składzie PFO teĹź kasy "nie ma ",  po usunięciu kilku innych stowarzyszeń będzie tej kasy jeszcze mniej ale przynajmniej RF nie będzie miało problemu znaleść hale na OMP:)

Co do tego że tylko PZHKIPE by tylko zostało - no prędzej czy później takie coś się stanie bo w PZHKIPE się dużo dzieje, jest dobre zarządzanie a podniesienie składki to też nie problem bo pieniądze idą na ciągły rozwój.

Niech PFO się uczy to może będzie lepiej

[klapuch]

Niech PFO się uczy to może będzie lepiej

Ale zastanowisz się czasem nad tym, co napiszesz?

To nie w PFO problem. Według mnie to stowarzyszenia przywykły do tego, że nie muszą niczego robić i tutaj jest prawdziwy problem. PFO podało termin zgłoszenia i co? I nic. PFO wyznaczyło PZHKiPE do podania kandydata i co? I nic. PFO ładnie prosiło prezesa, nie powiem którego, żeby wywiesił plakaty o OMP na swoich mistrzostwach i co? I nic. Nic, nic i nic.
To może przestańcie narzekać na PFO, a zacznijcie motywować kolegów.

[wloczykij]

A czy jest możliwość,żeby w miarę sprawiedliwie podzielić robotę i po prostu razem,każdy po kawałku,zbudować jedną całość?Czy RF,czy prezydent nie mogą dekretem,zarządzeniem,czy innym czymś,nałożyć na związki takie małe zadania?Na przykład, to stowarzyszenie zajmie się promocją,to stowarzyszenie zajmie się konkursem kształtu,to koloru,itd...Na Śląsku jest tego od groma,jest wiele oddziałów PZHKiPE.Przecież,kiedy całe stowarzyszenie miałoby do zorganizowania na przykład konkurs harcenów(tylko!),to przyznacie,że nie jest to aż tak wiele obowiązków,prawda?
Koledzy z reszty Polski mogą na przykład zrobić projekt,zamówić wykonanie,odebrać plakaty,broszury,nie wiem,co wy tam drukujecie,dać kurierowi i już kolejny klocek ułożony.
Może w ten sposób udałoby się jakoś ruszyć ten wózek?

ale możesz powiedzieć,którego stowarzyszenia

[yotan]

W sumie RF ma narzędzia do zarządzania i usuwania stowarzyszeń ze swoich szeregów. Bo z członkami PFO (=stowarzyszeniami) jest tak, jak z członkami każdego stowarzyszenia: przystępuje do niego dobrowolnie, uznając tym samym i akceptując Regulamin. Członek podpisując deklarację wstąpienia w szeregi stowarzyszenia własnym podpisem poświadcza, że zna regulamin i że będzie się do niego stosował. W momencie, kiedy zarząd stowarzyszenia uzna zasadnie, że członek nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, ma narzędzia do kar: np. upomnienie, nagana, zawieszenie bądź wydalenie ze swoich szeregów.

[papuga]

Nie mogę się zgodzić z niektórymi argumentami. Trzymanie nieaktywnych stowarzyszeń w szeregach PFO, tylko dlatego, że płacą po 300-500 zł składki mija się z celem istnienia samego PFO. Albo stawiamy na jakość działania i wówczas jest tylko kwestią czasu, kiedy powstaną i wstąpią do PFO aktywne i prężnie działające stowarzyszenia, albo tolerujemy bałagan, nieróbstwo i staczamy się w dół. Jeśli prezes jakiegoś tam stowarzyszenia nie wykonuje statutowych zobowiązań, nie wywiesza plakatów, nie promuje hodowli to sądzicie, że zorganizuje OMP, że będzie wspierał inne działania PFO? Dlaczego młodych hodowców nie przybywa? Bo przychodzą, popatrzą jak działa takie stowarzyszenie i po roku czy dwóch takiej papierkowej przynależności nawet nie opłacają składki na kolejne lata. Dlatego, że nic się tu nie dzieje. Lepiej mieć tylko kilka działających stowarzyszeń niż kilkanaście czy więcej niedziałających.
Jest jeszcze jeden aspekt obecnego stanu rzeczy. Stowarzyszenia bierne, które nic nie robią jeszcze deprawują inne stowarzyszenia, które cokolwiek jeszcze działają. Zatem te niedziałające stowarzyszenia jeszcze tylko pogłębiają marazm.
Mam nadzieję, że kolejna Rada Federacji dostrzeże już ten problem i będzie działać stanowczo, bo po obecnej nie ma się już czego spodziewać. Kolejna kadencja została zmarnowana.

[wloczykij]

Jeśli na początek obowiązki zostaną równo podzielone,potem będzie ładnie widać,kto się wywiązuje,kto nie.
Tylko trzeba tę robotę podzielić"z głową".

[DarekF]

Niech PFO się uczy to może będzie lepiej

Ale zastanowisz się czasem nad tym, co napiszesz?

To nie w PFO problem. Według mnie to stowarzyszenia przywykły do tego, że nie muszą niczego robić i tutaj jest prawdziwy problem. PFO podało termin zgłoszenia i co? I nic. PFO wyznaczyło PZHKiPE do podania kandydata i co? I nic. PFO ładnie prosiło prezesa, nie powiem którego, żeby wywiesił plakaty o OMP na swoich mistrzostwach i co? I nic. Nic, nic i nic.
To może przestańcie narzekać na PFO, a zacznijcie motywować kolegów.

Zawsze się zastanawiam, tylko dla mnie jest to ok a dla niektórych nie nie. To samo mógłbym napisać do Ciebie - czy zastanawiasz się co piszesz.

A kto pozwolił przywyknąć tym stowarzyszeniom do tego co jest teraz? - PFO ! bo to właśnie PFO jest za to wszystko odpowiedzialne.
Chciałbyś aby to hodowcy motywowali kolegów - jasne, to jest zrozumiałe tylko jak zmotywować seniorów aby robili cos do czego nie są przekonani? oni maja swoje zdanie i myślą że wszyscy b edą tanczyć tak jak im seniorzy zagrają. Wy w PFO temu przytakujecie bo Wam to odpowiada, wszystko robicie pod osoby starsze tlumacząc to tym że ktoś czegoś nie obsługuje.
Są lub mogą być pewne standardy, i każdy ktoobejmuje miejsce prezesa w stowarzyszeniu powinien je znać i utrzymywać bez zbędnego marudzenia.
Są narzędzia do tego aby PFO i stowarzyszenia były nowoczesne, aby była lepsza komunikacja ale to trzeba to zrobić a nie oglądać się na starszych panów ( bez urazy )

idzie nowe pokolenie które chce mieć motywację, wizję prężnie działających stowarzyszeń i federacji, wizję tego że za jakiś czas będziemy się liczyć w "branży" - póki co wracamy do średniowiecza.

Jakby sie niektóre rzeczy zgrało w inny sposób, jakby niektóre rzeczy wprowadzić to z tego wszystkiego wyszło by cos całkiem fajnego, ale aby coś takiego zrobić potrzebnee są odpowiednie kroki które przedewszystkim wyelminują stowarzyszenia które nic nie robią.

klapuch uparłeś się tego kandydata z PZHKIPE tak jakby była to obiecnia życie, jakby musieli kogoś wyslać na siłę. Nikt nie chce kandydować? to nie - trudno należy szukać kogoś innego.
To Ĺźe ktoś mimo ładnych próśb nie wywiesił plakatu to teĹź trudno, fajnie by było ale jak uznali inaczej to trudno, nie jest to wielki problem bo niewiele wniesie do sprawy. Jak ja Cię ładnie poproszę o wywieszenie baneru mojego portalu dla hodowcĂłw- to powiesisz na OMP??  

to własnie PFO musi mieć kontrole nad stowarzyszeniami i rozwiazywać problem tych stowarzyszeń które nic nie robią. Motywacja kolegów to za mało.

Jełśi nie chcecie robić czegoś co wyniesie stowarzyszenia i PFO na wyskoi poziom to dajcie sobie całkiem spokój.

tak jak yotan napisał, PFO ma narzędzia, a stowarzyszenia akceptuja zasady które obowiązują, zatem PFO powinno trzymać się regulaminów co z resztą nie zawsze robi.

Moim zdaniem powinno się postawić na jakość a nie na ilość, bo ilość przyjdzie sama przy dobrej jakości. - klapuch masz sklep to coś powinieneś o tym wiedzieć