Oskar1
Amator
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomości: 7
|
|
« : Wrzesień 07, 2016, 12:02:31 » |
|
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów (bardziej oficjalnie ponieważ to mój pierwszy wpis na forum:)) Od lipca mieszka ze mną 11 miesięczny zółty samczyk. Od samego początku wiedziałem, że nie chcę patrzeć na kanarka zamkniętego w klatce, więc już po tygodniu pobytu u mnie wrota klatki zostały otwarte i tak zostało do dziś. Oskar jest bardzo ciekawskim kanarkiem i bardzo szybko stał się oczkiem w głowie wszystkich domowników. Wszyscy chcemy, żeby był szczęśliwy i miał wszystko, czego potrzebuje i stąd moje pytanie. Od jakiegoś czasu ulubionym miejscem przesiadywania Oskara jest szafa na ubrania obok metalicznej starej doniczki, w której oskar może oglądać swoje odbicie. Bardzo uważnie go obserwuję i widzę z jaką czułością zwraca się do kanarka w doniczce i trochę serce mi się kraje na myśl, że może czuć się samotny. Zacząłem poważnie myśleć o towarzyszu dla niego i szperać na ten temat w internecie. Nie chcę mieć drugiej klatki, więc z tego co wyczytałem dokupienie samczyka nie wchodzi w grę. Nie jestem też hodowcą i nie mam na celu niepotrzebnego rozmnażania zwierząt, więc dokupienie samiczki też wydaje mi się kłopotliwie. Powiedzcie mi czy parka mieszkająca na stałe razem gwarantuje dwa razy do roku pisklaki, czy można jakoś temu zapobiec? A jeżeli tak to co zrobić potem z młodymi? No i czy cały ten pomysł na towarzysza dla oskara to na pewno konieczna sprawa, czy kanarek tak samo dobrze czuje się sam jak i w towarzystwie (tym bardziej kanarek, który bardzo dużo czasu spędza na wolności). Wiem ,że podobne wątki pojawiały się już na forum, ale bardzo trudno jest mi dojść do jakichś jednoznacznych odpowiedzi, a nie chcę kierując się dobrymi intencjami zrobić jakiejś głupoty. Za odpowiedzi z góry dziękuję (i proszę nie tupcie nogami, jeżeli podobny wątek już pojawił się gdzieś na forum)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 07, 2016, 12:24:09 » |
|
Nic mu nie będzie,jak nie kupisz samiczki.Jeśli chcesz kupić mu jakąś pannę,możesz zawsze zabierać jajka,wtedy nic się nie wykluje.Jeśli obawiasz się zranienia matczynych uczuć,podmieniaj jajka na sztuczne,plastikowe.Też się nic nie wykluje.A te oryginalne wywalaj,albo do jajecznicy
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
Oskar1
Amator
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomości: 7
|
|
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 08, 2016, 10:39:17 » |
|
Jeśli dokupię samiczkę, samczyk będzie nadal zainteresowany kontaktem ze mną czy przestawi się całkowicie na panienkę? No i czy w parze jest możliwe oswojenie samiczki do takiego stopnia jak oswojony jest samiec?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 08, 2016, 11:37:57 » |
|
A to już może być różnie.Gabryś kuzyna praktycznie nie schodzi mu z ramienia,ale dokupiona samica już jest nieufna.Co ptak to charakter.
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
Oskar1
Amator
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomości: 7
|
|
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 08, 2016, 12:12:49 » |
|
Dziękuję za odpowiedź : ) a czy jest duże ryzyko, że dobrana przeze mnie partnerka nie dogada się z Oskarem do tego stopnia, że będę musiał je rozdzielić? czy to raczej rzadki problem?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 08, 2016, 01:43:19 » |
|
Dogada się. Najwyżej je na początku trzymaj osobno,ale żeby się widziały, dla zapoznania.Oczywiście będą się zdarzały awanturki,ale to wiesz...baby wszystkich gatunków są takie same;)
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
maromak
Uczeń1
Nowy użytkownik
Offline
Grudziądz
Wiadomości: 137
|
|
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 08, 2016, 06:51:05 » |
|
Witam nie widzę powodu dla którego miałbyś dokupować mu samiczkę skoro nie planujesz ich rozmnażać. Kanarki od wieków były przetrzymywane w domach pojedynczo i żyły długie lata. Natomiast gdy wpuścisz mu samiczkę może znacznie ograniczyć swój śpiew. Oczywiście każdy kanarek jest indywidualnością i może nieco inaczej się zachowywać, ale przeważnie się wycisza w śpiewie i czasem dochodzi też do ostrych kłótni miedzy nimi. Dlatego radzę sprawę przemyśleć czy chcesz tylko mieć kanarka czy hodować kanarki. Hodowla kanarków daje wiele satysfakcji i uczy sporo pokory gdyż nie wszystko wychodzi tak jak sobie zaplanujemy i wtedy to motywuje hodowce do jeszcze większego zapału aby osiągnąć swoje cele hodowlane. Pozdrawiam.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 08, 2016, 08:58:38 » |
|
Bo fajnie? Samo gniazdo już jest fajne.Łatwiej mi znaleźć powody,by kupić, niż nie kupić. Ciekawość nie wystarczy?
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
Oskar1
Amator
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomości: 7
|
|
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 08, 2016, 09:16:04 » |
|
Hm... Kurcze, chodzi mi raczej o to, czy samczyk bedzie szczesliwszy sam czy w parze. Czy dokupienie samiczki poprawi mu jakosc życia. Nie przejmuje sie tym, że przestanie śpiewać. No i czy samiczka ktorej bede podbieral jajka będzie szczęśliwa: )
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 08, 2016, 09:32:39 » |
|
Jeśli będziesz o nie dbał,będą szczęśliwe.
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
RNA07TE
Uczeń2
Użytkownik
Offline
Tytuły: Hodowca Roku 2013 i 2015
Wiadomości: 935
|
|
« Odpowiedz #10 : Wrzesień 08, 2016, 09:39:44 » |
|
A Ty bylbys szczesliwy bez samicy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #11 : Wrzesień 08, 2016, 10:22:40 » |
|
Zależy od dnia
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
Offline
Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomości: 1 984
|
|
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 08, 2016, 11:36:40 » |
|
Zależy od dnia samicy Oskar1: jeśli przebywacie dużo z ptakiem, to nie będzie się czuł samotny. Jeśli mu dokupisz samiczkę, to jego więź z domownikami raczej osłabnie. Miałem już taki przypadek nierozłączki, która latała po domu oswojona i też wydawało mi się, że z koleżanką będzie jej lepiej - kupiłem i straciłem pupila na rzecz partnerki. Przestał mnie lubić. A młodych i tak z nich nie było
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Oskar1
Amator
Nowy użytkownik
Offline
Wiadomości: 7
|
|
« Odpowiedz #13 : Październik 05, 2016, 12:42:54 » |
|
Więź z domownikami i tak nie jest szczegolnie silna. Ja jestem w nim zakochany po uszy, ale to nie jest ptak, który sam przesiaduje mi na ramieniu czy przychodzi na rękę. Jest wscibski, tak jak mowilem ma otwarta klatke wiec pelno go wszędzie. Nie oczekuhe od niego niczego wiecej. Jezeli nie zechce sie bardziej oswoic to trudno ( swoja drogą ile czasu wymaga takie super oswojenie? Oskar jest z nami od lipca. Czy to znaczy ze potrzebuje jeszcze czasu?). Wracajac do samiczki, doszedlem do wniosku ze chcialbym dokupic mu koleżankę. Zastanawiam sie jeszcze czy taka parka robi bardzo duzo balaganu? Przy jedntm ptaku sprzatam codziennie. Zastanawiam sie czy przy dwóch to nie stanie sie zbyt uciazliwe. Kupy oskara sa wszędzie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wloczykij
master of puppets
Uczeń2
Aktywny użytkownik
Offline
Górny Śląsk
Wiadomości: 1 676
|
|
« Odpowiedz #14 : Październik 05, 2016, 07:31:42 » |
|
Kup.
|
|
|
Zapisane
|
dumny i blady hodowca harceńskich,szlachetnych turkotów
|
|
|
|