Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 10, 2025, 05:00:34 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj pogłębisz swą wiedzę o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Lęgi u moich kanarków- Granos  (Przeczytany 61430 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
Granos
Go
« Odpowiedz #105 : Lutego 19, 2009, 01:55:19 »

Witam! Prosze o poradę. minął tydzień od czasu gdy zabrałem gniazdko samcizce. Dziś wstawiłem jej nowe. Ona Była gniazdem zainteresowana lecz rzucała siena przegrodę siatkową by mogła mieć kontakt z samcem -wcześniej karmili sie przez pręty a samcizka ciągle chodziła z jakimić strzępkami gazet chcąc zacząć budowę.Postanowiłem wpuscic na próbę samca.Po wpuszczeniu ptaki sie od razu zaakceptowały-samiczka wołała samczyka siedząc w gniazdku a ten na jej "zawołania " karmił ja. Wzrosło jej zainteresowanie gniazdkiem-zaczęła prężnie zbudować. Jeszcze raz dla "eksperymetu" postanowiłem oddzielic samczyka i wtedy..jej zachowanie powróciło do wcześniejszego czyli teoche zmalało zainteresowanie gniazdkiem .Dodam jeszcze ,ze w momeńcie gdy był samczyk samiczka mu nie przykucała (zresztą ta para zawsze odbywała parzenie głównie w gniazdku). Więc tu moje pytanie samczyka oddzielicczy zostawić ja z samiczką?
Zapisane

Rafał
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

Warszawa
Wiadomoci: 311


« Odpowiedz #106 : Lutego 19, 2009, 02:00:26 »

Zostaw go! Wszystko wskazuje na to, że jest ok. Nie zawsze trzeba zaczynać dopuszczanie samca dopiero w momencie wybudowania gniazda. Odsyłam tu do relacji z lęgów feno-typ'a. Zwróć uwagę, że Jurek najpierw dopuszcza  kanarki a następnie dopiero po zauważeniu prawidłowych kopulacji zawiesza im gniazdo! Widocznie w Twoim przypadku samica domaga się obecności samca. Wpuść go i obserwuj dalsze parzenia!
Zapisane

pina1954
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Pewel Mała /żywiec
Wiadomoci: 169



WWW
« Odpowiedz #107 : Lutego 19, 2009, 02:01:28 »

powiedz mi po co tak eksperymentować jeżeli sie akceptują zostaw je razem
Zapisane


Granos
Go
« Odpowiedz #108 : Lutego 19, 2009, 02:07:58 »

Dzięki za odpowiedzi!

Cytuj
powiedz mi po co tak eksperymentować jeżeli sie akceptują zostaw je razem


Postanowiłem tak na moment zrobić (ok.10 minut) poniewaz samczyk trochę przeszkadzał samcizce w budowie tzn. wchodząc do gnizdka niszczyłjej pracę. Teraz naszczęście wszystko sieustabilizowało.
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #109 : Lutego 20, 2009, 10:38:00 »

Witam! Po podpowiedziach Jacky-ego i Pana Mistrzak z ,którym się kontaktowałem.Ustaliliśmy ,ze : biorę samiczce gniazdo,rozdzielam ptaki ponieważ samczyk wogóle nie chce parzyć samcizki (będę próbował go wpuszczać codziennie rano). Tak jak u innych forumowiczów opisujacych legi okazuje sie ,że zbyt szybko wprowadzać legi się poprostu nie opłąca a ja nie chcę  męczyc ptaków kolejny pustym lęgiem.Pan Marek powiedział mi ,ze on w swojej hodowli (wszystkie moje glostery pochodzą od niego) przeprowadza 3 a nawet 4 legi rocznie bez żadnych póŹniejszych problemów zdrowotnych.Tak więc czekam aż ptaki będą gotowe do drugiego lęgu .W razie gdyby drugi leg nie wypalił (tytaj znowu rozwiazania to samo co Rafał w tamtym roku) pozyczy mi swojego sprawdzonego samczyka. Mrugnicie
Zapisane

feno-typ
Go
« Odpowiedz #110 : Lutego 20, 2009, 11:57:45 »

Dzięki za odpowiedzi!

Cytuj
powiedz mi po co tak eksperymentować jeżeli sie akceptują zostaw je razem


Postanowiłem tak na moment zrobić (ok.10 minut) poniewaz samczyk trochę przeszkadzał samcizce w budowie tzn. wchodząc do gnizdka niszczyłjej pracę. Teraz naszczęście wszystko sieustabilizowało.

Drugie (i następne) gniazdko samiczki nie budują  już z takim zapałem, jak pierwsze i czasem trzeba im trochę pomóc. Poza tym od drugiego lęgu można już bez szkody dla ptaków uciec się do użycia wkładów filcowych, a samiczce dać tylko trochę materiału do nieznacznego wymoszczenia muldy.

Gniazdko powinno pojawić się w klatce dopiero po 2-3 dniach regularnych kopulacji, bo wcześniej tylko przeszkadza i... denerwuje hodowcę, obserwującego np. jak to samczyk-architekt burzy prace samiczki, wywlekając z gniazdka ściółkę.

Pozdrawiam
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #111 : Lutego 20, 2009, 12:36:18 »

feno-typ wielkie dzięki za podpowiedzi. Też słyszałem o tym ,ze samcizka kolejne gniazda buduje z mniejszym zapoałem  u mnie jest ..na odwrót. Pierwsze budowała 3 dni a jak bym nie zadecydował o zmianach ,które opisywałem w poprzednim poscie miała by juzgniazdko w jeden dzień.Własnie postanowiłem uczynic tak jak radzisz po kilju regularnych kopulacjach wstawie gniazdko a materiał do budowy dam tylko do wymoszczenia po0niewaz moja samiczka zamiast gniazda buduje powoli wieżowce ,które są takie same tylko osadzone wyżej budki.
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #112 : Lutego 24, 2009, 08:44:58 »

Dnia 21 .02 zdarzyłą sie pechowa sprawa dla mnie. Otóż po wujęciu gniazdka i wyjęciu samczyka w piatkowe południe samiczka zniosła w sobotę jajeczko na podlogę.Zabrałem je poniewaz liczyłęm ,że zacznie wysiadywac je ww gnieŹdzie i myslałem ,że może będą zaplodnione 9samczyk był z samica od czwartu). W niedzielę samiczka zniosłą kolejne jajko znowu na podłogę ale w ten dzień pojawił siejeden pozytyw mianowicie od niedzielnego południa samiczka zaczęła interesować sie gniazdem i rozpoczęła budować je na nowo.Dodam jeszcze ,ze zaraz gdy zobaczyłem pierwsze jajko na podłodze dałem jej gniazdko materiał i samca. Wczoraj znowu przeszkoda-samiczka nie złożyła jajeczka w kolejnym dniu ale gniazdo w poniedziałek jużprawie wykończyłą. Dzis rano gdy wychodziłem z domu przed 8.00 także nie było jajeczka-nie wiem jak jest teraz poniewazz jestem poza domem.Myslę ,ze przerwa spowodowa jest brakiem gniazda na poczatku ale mam nadzieje ,ze zniesie kolejne jajeczko w najbliższym czasie.
Zapisane

BOOG22
Go
« Odpowiedz #113 : Lutego 24, 2009, 10:19:15 »

Witam.Granos za duzo kombinujesz.Raz dajesz samca raz zabierasz.Mysle ze sie gdzies pogubiles.Tak ode mnie.Czym wiecej kombinacji to gorszy efekt.Podejrzewam jak bys mial np.50 par to dnia by ci braklo na tym kombinowaniu.Zostaw to troche losowi.Mysle ze sie nie obraziles.Pozdrawiam.
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #114 : Lutego 25, 2009, 01:44:43 »

Wiem ,że za dużo próbowałem poprawić a przez to przekominoawłem ale chciałem poprwaić sytuację z pierwszego lęgu poniwaz znowu samczyk za bardzo nie był chetny do krycia.Człowiek uczy sie na błędach ...na szczęście samiczka zniosła 3 jajeczko do gniazda i wszystkie już wysiaduje wiec liczę ,ze moze jakis dar od szczęścia i jajeczko jakieś jednak będzie zapłodnione . Zobaczymy gdy prześwietle za tydzień.
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #115 : Marca 02, 2009, 05:44:58 »

Trochę minęło od ostatniego mojo postu w tym w watku i się sporo u mnie wydarzyło. Otóż. Jak już wcześniej wspomniałem pierwsze dwa jajeczka samiczka zniosła dzień po dniu lecz na podłoge. Trzecie jajeczko złożyłe po 2 dniach przerwy między zniesieniami (naszczęście do gniazdka ), czwarte jajeczko zniosła po jednodniowej przerwie i niespodziewanie zniosła piate także po jednodniowej przerwie. na jaeczkach 9mimo ,że miała wcześniej podłożeone)zasiadła gdy zniosła czwarte jajeczko.Teraz dzielnie siedzi nie schodzac z gniazdka a co ciekawe do wysiadywania przyłaczyl się... samiec Mrugnicie. Trochę sobie skaplikowałem życie w tym drugim lęgu , co słusznie stwierdził BOOG22,za bardzo kombinujac. Cieszę się ,że jakoś to się poukładało i po raz kolejny jestem wdzięczny ,że mam tak znakomita samiczkę (mam nadzieję że sie wylegna młode i świetny okaże sie także samczyk Mrugnicie)
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #116 : Marca 04, 2009, 11:32:27 »

W tym drugim "szalonym" lęgu wydawało mi się na początku ,ze wszystko stracone. Dziś jednak ogarnęło mnie szczęście i nadzieja na pierwsze pisklę kanarka w moiej przygodzie z tymi zwierzętami. Otóż prześwietlając 5 jajeczek okazało sie,że jedno jest na pewno zapłodnione ponieważ wyrażnie widać żyłki przebiegające przez jajeczko. Co do czterech pozostalych nie jestem pewien : nie widac u nich żadnych żyłek a ta czwórka dzieli się jakby na dwie grupy :dwa jajeczka bardziej zaciemnione a dwa mniej -u tych dwóch mniej zaciemnionych sytuacja wygląda bardzo podobnie jak w pierwszym lęgu natomiast u dwóch bardziej zaciemnionych jedno jajko jest praktycznie  2/3 ciemne tylko górna część trochę jest przezroczysta można powiedzieć ,że wnętrze po prześwietleniu jest nawet fioletowe a nie czarne ! Drugie z bardziej zaciemnionych jajeczek wygląda jeszcze inaczej mianowicie zaciemnienie widać zależnie z jakiej strony sie prześwietla : z jednej wygląda na całe ciemnie a z drugiej na tylko malutki obszar zaciemnienia . Wszystko okaze sie w następnym tygoniu gdy przypada termin klucia.
Zapisane

malypro
Uczeń4
Nowy użytkownik
****
Offline Offline

woj. śląskie
Tytuły: Hodowca Roku 2017
Wiadomoci: 452


lizard, czerwona i żółta mozaika


WWW
« Odpowiedz #117 : Marca 04, 2009, 03:35:18 »

miałem tak kilka razy, że jajka wydawały się na nie zapłodnione tzn. były ciemne, ale obracając jajko różnie to wyglądało (zero żyłek!). Spławiając te jajka 2 dni przed terminem klucia okazało sie , że są dobre. Jeszcze może ci się okazać, że te twoje również bedą dobre - oby Mrugnicie
Zapisane


Granos
Go
« Odpowiedz #118 : Marca 04, 2009, 04:52:35 »

Też mam taka nadzieje ale jestem szczęśliwy ,że chociaż jedno jest zapłodnione.
Zapisane

Granos
Go
« Odpowiedz #119 : Marca 08, 2009, 11:09:20 »

I kolejne dobre wiadomości !!! Dziś prześwietlałem ostatni raz jajeczka by sprawdzicstan.Dziś mija pierwszych czterech jajeczek jedenasty dzień wysiadywania natomiast póŹniejsze piate jajko wysiadywane jest ósmy dzień.Prześwietlając jajka stan dwóch nie uległ zmianie tzn. nadal są w środku  w większosci jasne i "prześwityją na wylot". Trzecie jajeczko u ,którego już wcześniej zaobserwowałem żyłki jest jajeczkiem tym piatym więc powinno sie wylęgnoąć póŹniej. Natomiast zaobserwowałem różnicę u dwóch pozostałych jajka są (tu posłuze się określeniem Rafałą ) "ciemne jak noc. Prześwityję jedynie u czubka skorupki a po dzisiejszym prześwietleniu zauważyłem także w nich żyłki także jestem dobrej myśli .Tak duże zaciemnienie świadczy ,ze młode sąblisko wylęgu więc zapowiada się bardzo ciekawy tydzień.Moim zdaniem niezapłodnione są pierwsze dwa jajeczka zniesione na podłogę tak więc ok. wtorku-środy mam nadzieję ,ze pojawi się pierwsze młode !!! 
Zapisane

Strony: 1 ... 6 7 [8] 9 10   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!