Piotrek91-lęgi 2009

[Piotrek91]

Witam!
W okolicach piątku/soboty wypada termin klucia trzech, jak na razie rozwijających się prawidłowokanarcząt. Mam nadzieję, ze wszystko przebiegnie bezproblemowo.
Co do drugiej, problematycznej samiczki, to zrobiła sobie ze mnie Ĺźart!! Zniosła, tak  jak kiedyś pisałem  4 jajka, na ktĂłrych nie usiadła a po pieciu dniach... kolejne 3, na ktĂłrych teraz bardzo mocno siedzi!!!! Jakie sa tego przyczyny? Była przecieĹź karmiona tak samo (a moĹźe nawet bardziej skromnie) niĹź "sąsiadka"... dnia nie przedłuĹźałem... MoĹźe to jakies zmiany hormonalne? Tak, jak przewidywałem, jej pierwsze 3 jajka były niezapłodnione a po pozostałych nie spodziewam się rĂłwnieĹź sukcesu...
Pozdrawiam!

Piotrek91

[Piotrek91]

Czesc!
Dzisiaj nastąpiło przełomowe wydarzenie... na chwilę obecną  wykluły się dwa pisklęta z trzech jajek i mam nadzieje, ze rano będzie komplet... Samiczka bardzo pilnie je wysiaduje, przymierza się do karmienia. Pisklęta teĹź wyglądają na dosyć Ĺźywotne, takĹźe jestem dobrej myśli. Martwię się tylko, gdyĹź nie zaobserwowałem, by pobierała pokarm jajeczny, ale mam nadzieję, ze juĹź jutro się to zmieni.
Pierwszą ciekawostką jaką dostrzegłem u piskląt jest różnica w kolorze ich "meszku", mianowicie jeden jest szary, a drugi snieżno-biały... może być ciekawie, chyba, ze to bez znaczenia?

Druga samiczka: "oporna" naprawde zaskakująco pilnie siedzi na niestety niezapłodnionych jajkach swojego pierwszego lęgu.
Samczyk... odseparowany i samotny...

Pozdrawiam!
Piotrek91

[Rafał]

No to ogromne gratulacje Piotrek! Pisz co dalej w Twojej hodowli!

[Piotrek91]

Dzieki za gratulacje Rafał, ale myślę, że z tą hodowlą, to "troszkę" przesadziłes... przecież to ujma na honorze dla Prawdziwych Hodowców... takich przez duże "H".
Trzeci pisklak się nie wykluł, lecz daję mu  jeszcze czas przynajmniej do jutra. Pozostała dwĂłjka z tego, co zaobserwowałem ma się dobrze. Na 99% zostały nakarmione przez samiczkę (biała plama pod skĂłrą w okolicy szyji). Samiczka często pochyla się nad gniazdkiem i stara się dokarmić pisklęta... za jajĂłwkę oczywiscie się "zabrała", a jej wczorajsza niechęć pewnie była skutkiem "szoku poporodowego"
Jestem dobrej myśli, a samo wyklucie się piskląt to dla mnie już wielki sukces!
Pozdrawiam!
Piotrek91

[Piotrek91]

I bądŹ tutaj człowieku spokojny!!!! To, co robią ze mną moje ptaki, to poprostu chyba sczyt możliwości!! Jak tak można??
Postanowiłem przed chwiką przeswietlić trzy jajka po "opornej". Tak, jak już przepowiadałem wczesniej... zacząłem sprawdzanie z myślą, ze są "czyste"... Sprawdzam! Pierwsze z wyraŹnie pływajacym zółtkiem... sprawdzam kolejne dwa i.... niespodzianka! Widać zarodki i drobne żyłki:) Jakie było moje zdziwienie... przecież to te zniesione w "drugiej serii", praktycznie bez obecności samca (wpusciłem go po zniesieniu pierwszego z nich), wczesniejsze były niepłodne... wcale na nich nie usiadła...a tych jakoś naprawde bardzo pilnie strzeze... To jednak niesamowite!!!

Druga z samiczek nie doczekała się trzeciego pisklęcia, prawdopodobnie udusiło się w jajku. Pozostałą dwójkę karmi jednak bardzo pilnie, więc jesli udałoby się je odchować już byłby to dla mnie wielki sukces! Na chwilę obecną wszystko przerosło moje najsmielsze oczekiwania:)

Pozdrawiam!
Piotrek91

[Rafał]

Nooo... to bardzo miła niespodzianka Teraz trzeba cierpliwie czekać na dalszy rozwój sytuacji i samych jajek! Natura jest niesamowita i jeszcze nie raz nas zadziwi!

[feno-typ]

I bądŹ tutaj człowieku spokojny!!!! To, co robią ze mną moje ptaki, to poprostu chyba sczyt możliwości!! Jak tak można??
Postanowiłem przed chwiką przeswietlić trzy jajka po "opornej". Tak, jak już przepowiadałem wczesniej... zacząłem sprawdzanie z myślą, ze są "czyste"... Sprawdzam! Pierwsze z wyraŹnie pływajacym zółtkiem... sprawdzam kolejne dwa i.... niespodzianka! Widać zarodki i drobne żyłki:) Jakie było moje zdziwienie... przecież to te zniesione w "drugiej serii", praktycznie bez obecności samca (wpusciłem go po zniesieniu pierwszego z nich), wczesniejsze były niepłodne... wcale na nich nie usiadła...a tych jakoś naprawde bardzo pilnie strzeze... To jednak niesamowite!!!

Druga z samiczek nie doczekała się trzeciego pisklęcia, prawdopodobnie udusiło się w jajku. Pozostałą dwójkę karmi jednak bardzo pilnie, więc jesli udałoby się je odchować już byłby to dla mnie wielki sukces! Na chwilę obecną wszystko przerosło moje najsmielsze oczekiwania:)

Pozdrawiam!
Piotrek91

Z wczesnym prześwietlaniem jajek bywa bardzo róşnie…Czasem juĹź drugiego dnia widać wyraĹšne powiększenie żółtka,  wskazujące na zapłodnienie, a czasem trzydniowe jajeczko wydaje się absolutnie czyste, Ĺźeby juĹź po dwĂłch, trzech następnych dniach okazać się wyraĹšnie zapłodnione!

Dlatego najpewniejsza kontrola moĹźliwa jest dopiero od 5 – 6 dni od początku wysiadywania, ale nawet w wypadku gdy jajka wydają się czyste nie zawadzi zostawić je w gniazdku jeszcze ze dwa, trzy kolejne dni...

W każdym razie serdecznie gratuluję niespodzianki!

Pozdrawiam

[DarekF]

M Oje gratulacje, oby wszystko było OK.

[Piotrek91]

Witam!
Naprawde bardzo się cieszę za wielkich powodzeń, które jak do tej pory następuja! Dzisiaj zabrałem niewyklute jajeczko z gniazdka z młodymi. Oczywiscie z ciekawosci sprawdziłem, co się stało? Okazało się, że zarodek zamarł kilka dni przed wykluciem. Zrobiłem to dopiero dzisiaj, ponieważ pisklęta opierały sobie na nim główki i stwierdziłem, ze raczej im nie przeszkadza, a wręcz pomaga.
Od dzisiaj zacząłem im lekko urozmaicać pokarm (zaczynam od jabłka, które samiczka bardzo chętnie zjada). Powoli będę się starać dokładać nowe "cuda"... ale wszysko oczywiscie stopniowo.
Jesli chodzi o jajka "opornej", to już przed ich wysiadywaniem byłem w 100% pewien, zę będa niezapłodnione!! Samiczka była bardzo agresywna a jedynym miejscem, w którym samczyk usiłował kopulowac było... gniazdko. Jeszcze ta kilkudniowa przerwa nie wiadomo z jakiej przyczyny. Stała się rzecz naprawde bardzo ciekawa!

[Piotrek91]

Czesc!
Dwa młode kanarki maja się bardzoi dobrze. Samiczka pilnie karmi i wszystko zmierza w bobrą stronę.
Dzisiaj w nocy wykluły się dwa pisklęta u "opornej" samiczki. Dałem jej pokarm jajeczny, suchą karmę i kiełki... niestety musiałem isc do szkoły, wiec nie wiem na 100% czy były karmione, ale nie wygląda mi to zbyt ciekawie. Ptaki wyglądaja na słabe (w porównaniu do swojego o tydzień starszego półrodzeństwa) i moze to jest własnie efekt tego, ze nie dostały jeszcze pokarmu? Nie, żebym panikował, ale po prostu szkoda maluchów. Na ile powienien starczyć im zapas pokarmu po wykluciu? Czy mam im w jakiś sposób pomóc? Zaznaczam, że nie jestem w 100% pewien, że nie były karmione, gdyż nie było mnie niestety w domu...
Pozdrawiam!

[DarekF]

Cześć, młode po wykluciu maja pokarm na ok. 24 godziny, jak dałeś im rano do jakieś deserówki to powinny być nakarmione chodz troche.bo rozumiem że gadamy tu o świeżo wyklutych maluchach.więc jak wrócisz z szkoły to dasz im znowu i będzie ok. o ile samiczka karmi je.więc musisz sie przyjżeć dokładnie co i jak, a jak będziesz miał mozliwość to zaglądnij do gniazda.napisz co i jak.

[Piotrek91]

Własnie patrzyłem do gniazdka i młode wyglądają na nienakarmione! Samiczka jakoś specjalnie do "pracy" tez się nie kwapi i to mnie martwi. Ma oczywiscie stały dostęp do wszystkich trzech wymienionych wczesniej pokarmów i wody.
P. S. Chodzi oczywiscie o nowowyklute pisklaki.

[Piotrek91]

Piszę dla wyjasnienia. Trochę poobserwowałem samiczke i pisklaki i stwierdzam, Ĺźe raczej nie mam się o co obawiać. Jedyną rzeczą, jaka zrobiłem było "podrzucenie" jajka atrapy do gniazdka. Zrobiłem to, bo z moich zeszłotygodniowych odserwacji wynikało, ze jajko w gniazdku pomaga pisklętom w początkowych dniach, gdyĹź opierają sobie na nim głowy i lepiej im prosić o pokarm.  Mam wraĹźenie, Ĺźe samiczka nakarmiła młode.
Przepraszam za poprzednie wpisy (wyciągnąłem trochę zbyt nieprzemyślane wnioski), ale żal byłoby mi tych pisklaków. Z resztą... przypomnijcie sobie może Swój pierwszy sezon lęgowy w Waszej "przygodzie"... Bez kanarków moję życie pachniałoby nudą...

Piotrek91

[Sławek]

Witaj ja na Twoim miejscu nie dawał bym atrapy bo jeżeli młodych jest więcej to one se same poradzą co innego jakby był jedynak jakiś to tak.
Pozdrawiam Sławek

[Piotrek91]

Witam!
Ptaszki maja się bardzo dobrze.
Starsze zaczynaja się juĹź piĂłrkować i widać skrajne róşnice pomiędzy nimi. Zupełnie inna barwa, kolor skĂłry itd... krĂłtko mĂłwiąc kogel-mogel. Lecz nie to jest dla mnie najwaĹźniejsze, liczy się, Ĺźeby cokolwiek wychować w sezonie, aby ptaki były zdrowe, oraz to, bym nauczył się  chociaĹź podstaw hodowli.

Czterodniowe młode "Opornej" są świetnie karmione! Ciagle napchane do oporu! Dzisiaj po raz peiwszy podałem samiczce odrobinę jabłka.
Miejmy nadzieje, że pisklęta w obu gniazdkach dadzą mi dużo radości.

Wiosna w pełni się rozpoczyna, zatem dzisiaj udałem  sie na "polowanie" do pewnego opuszczonego sadu. Przyniosłem troszkę młodziutkich pokrzyw, oraz pączkĂłw jabłoni. Samczyk był zadowolony, lecz samiczka trakuje takie cuda z dystansem (chodzi oczywiscie o samiczkę od starszych młodych, bo drugie są jeszcze zbyt małe).
Niebawem pokuszę się może o jakieś zdjęcia.

Pozdrawiam!
Piotrek91