Pytaliście mnie dlaczego, żeby hodować ptaki na wysokim, światowym czy europejskim poziomie trzeba zapisać się do zagranicznego stowarzyszenia. Postanowiłem rozwinąć trochę ten wątek i opisać swoje dylematy w tym temacie.
W Polsce żadne stowarzyszenie nie może obecnie mi zaoferować tego, co stowarzyszenia w ościennych krajach. Rozważałem długo wstąpienie do niemieckiego DKB, ale ponieważ nie znałem języka niemieckiego, nie miałem zbyt dużo znajomych w Niemczech i mam dalej do Niemiec niż do Czech i Słowacji, więc postanowiłem zapisać się do któregoś ze stowarzyszeń z tych krajów. Z rok czasu się wahałem do którego wstąpić i w końcu wybrałem Czechy. Znajomy hodowca, od którego kilka razy kupowałem ptaki poradził mi wstąpienie do Cesky Svaz Chovatelu (CSCH). Pomógł mi wypełnić czeską dokumentację, przedstawił swoim kolegom-hodowcom, podarował mi dwie pary papug i zaprosił na zebranie. Strasznie przy tym nalegał na potwierdzenie przybycia. Kiedy uległem namowom i wyrwałem się z pracy na 3 dni, żeby być na zebraniu związku od razu zostałem zaskoczony przez nowych kolegów. Każdy z nich przygotował dla mnie coś ptasiego: parę ptaków, klatkę wystawową, prenumeratę czeskiego pisma, statuetkę z ptakiem i jeszcze wiele innych rzeczy wówczas dostałem. Wróciłem obładowany do domu i nie mogłem uwierzyć, że Ci lodowaci z pozoru Czesi tak miło mnie przyjęli. Otrzymałem też mnóstwo zaproszeń do odwiedzenia hodowców w domach i poznania ich hodowli. Przyznaję, że do dziś nie zrealizowałem wszystkich tych zaproszeń, bo zwyczajnie brakuje mi czasu.
Pierwsza wystawa w naszym oddziale związku też mnie zaskoczyła, ponieważ zająłem tam jedno z ostatnich miejsc, zwycięzca wystawy podarował mi całą zwycięską kolekcję. Podarował mi bezinteresownie i nawet się trochę obraził, kiedy proponowałem mu zapłatę za ptaki.
W związku jest super atmosfera. Zawsze kiedy jadziemy na jakąś wystawę na południe Europy, to mam gdzie zacumować na nocleg. Czeski związek organizuje ok 10 wycieczek rocznie na różne wystawy i giełdy w całej Europie. Hodowcy wybierają tylko dokąd chcą pojechać. Hodowcy pokrywają oczywiście koszty przejazdu.
CSCH dofinasowuje i zorganizuje zakup ptaków, które w Republice Czeskiej nie są hodowane. CSCH wydaje też miesięcznik Chovatel, gdzie najlepsi hodowcy dzielą się swoimi doświadczeniami na temat hodowli. Pismo można tez kupić w prenumeracie, jeśli się nie jest członkiem CSCH. Roczna prenumerata kosztuje chyba 650 Kc. CSCH corocznie dofinansowuje przewóz ptaków na Mistrzostwa Świata i 1-2 wybrane duże międzynarodowe wystawy ptaków.
W samych Czechach rocznie jest blisko 300 wystaw ptaków egzotycznych. Większość organizowana jest właśnie przez CSCH. Wystaw specjalistycznych w Czechach jest ponad 170. Wydaje się, że powoli wystawy specjalistyczne zaczynają dominować nad wystawami ogólnymi. Hodowcy czescy też wolą organizować wystawy specjalistyczne. Ostatnio byłem na wystawie nimf, to nawet nie myślałem, że w Czechach jest tyle mutacji.
CSCH działa na terenie wszystkich krajów w Czechach (kraj to taka jednostka administracyjna, Czechy mają 14 krajów) i zrzesza blisko 6 tys hodowców. Liczba ta ciągle rośnie lub utrzymuje się na tym samym poziomie od około 20-30 lat. Poza tym w Czechach działa kilkanascie innych stowarzyszeń hodowców ptaków, które z reguły ograniczają się do zrzeszania hodowców jednej rasy lub nawet jednej tylko mutacji.
Taka zwykła mała wystawa w jakiejś małej miejscowości ściąga ok. 200-300 ptaków. Większe wystawy mają już po 800-1000 ptaków. Specjalistyczna nimf, na której ostatnio byłem liczyła sobie 700 ptaków. Czesi organizują też kilka wystaw międzynarodowych po kilka tys. ptaków. najbardziej znana w Polsce jest chyba Exota Ołomuniec.
Czesi organizowali już kiedyś Ornitologiczne Mistrzostwa Świata i po cichu myślą już o kolejnych.
CSCH wydał ostatnio nowe standardy ras. Do konsultacji zatrudniono najlepszych hodowców i sędziów. Proszę sobie porównać te ceskie z naszymi wydanymi przez PFO. Najlepiej aby tego porównania dokonali początkujący hodowcy.
CSCH na bieżąco informuje hodowców o wszystkich postanowieniach COM. Biegli tłumacze na przekładają na czeski każdy biuletyn COM. Wszystko trafia do stowarzyszeń i jest omawiane na zebraniach.
Zebrania CSCH są raz w tygodniu i dodatkowo jeszcze w dni, kiedy trwa giełda.
Prawie po każdej wystawie jest spotkanie integracyjne hodowców. Są dwa rodzaje takich spotkań. Pierwsze to spotkania w pubach, restauracjach przy kieliszku wina, czasem z tańcami czy zabawą do białego rana. Drugie to spotkania to spotkania plenerowe przy ognisku, często z gitarą.
Hodowcy czescy są bardzo przyjaźnie nastawieni do nowych. Często nawet sami dzwonią i pytają o bieżące sprawy hodowlane. Oprócz rywalizacji ważna jest też przyjaźń.
Przed wystawą czuje się ducha rywalizacji. Każdy chwali się co też tam uhodował, ale już po ocenie sami niejednokrotnie ocenią po swojemu wszystkie ptaki i kilka razy zauważyłem, że zwycięzca oddał swą nagrodę innemu hodowcy, który miał faktycznie lepsze ptaki, a zajął dalsze miejsce. Zrobili to publicznie i na oczach innych hodowców.
W Czechach jest kilka wystaw, gdzie ptaki ocenia się tylko w klatkach "sędziówkach" (klatka na czas oceny). Ptaki z klatek wystawowych przekłada się przed oceną do klatek "sędziówek", aby sędzia miał jak najmniejsze możliwości rozpoznania ptaka. Każda wystawówka ma swój numer i znając numer klatki ekspert może wypaczyć ocenę jakichś ptaków, a po przełożeniu ptaków do "sędziówek" nie ma już żadnego żadnego charakterystycznego znaczka.
Czesi mają sporo doskonałych ekspertów zawodowych. Są to osoby hodujące ptaki, a nie wystawiające nigdy ptaków. Wszyscy sędziowie mają nakaz hodowania ptaków, które chcą oceniać. Czesi mają ok 150 czynnych ekspertów. Prawie 30 z nich ma uprawnienia OMJ.
W Czechach jest wiele lecznic weterynaryjnych, które specjalizują się w leczeniu ptaków. Cześć z nich współpracuje z ogrodami zoologicznymi i dużymi stacjami hodowli. Wydają wiele poradników o ptakach (niektóre nawet są darmowe).
Dla zainteresowanych wstąpieniem do czeskiego związku podaję adres internetowy:
http://www.cschdz.eu/.
Co daje wstąpienie do CSCH:
- kontakt z doskonałymi hodowcami, papug, egzotyki, kanarków,
- udział w wystawach na dużo wyższym poziomie organizacyjnym, technicznym, merytorycznym itd niż w Polsce,
- dostęp do bieżących materiałów nadsyłanych federacjom przez COM,
- sprawiedliwe oceny ekspertów dokonywane na dużo wyższym poziomie niż w Polsce,
- możliwość nabycia przystępnych standardów i literatury fachowej,
- spotkania z hodowcami, którzy autentycznie wymieniają swe doświadczenia, a nie chwalą się swoimi osiągnięciami,
- rozmowy z ekspertami, którzy godzinami mogą wskazywać mocne i słabe strony każdego ptaka,
- uczestnictwo w wycieczkach na giełdy i wystawy ptaków oraz możliwość wystawiania ptaków na międzynarodowych wystawach (transport i opiekę na ptakami organizuje związek),
- klimat hodowli, klimat rywalizacji, klimat przyjaźni, którego nie czuje się na polskich wystawach.