Zdjęcie miesiąca

Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Grudnia 08, 2025, 08:49:52 *
Witamy, Go. Zaloguj si lub zarejestruj.

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Aktualnoci: Tutaj znajduje się kopalnia wiedzy o kanarkach i ptakach egzotycznych.
   
  Strona gwna Pomoc Linki Zaloguj si Rejestracja  

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej Polityce prywatności.

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do dou
  Drukuj  
Autor Wtek: Takie male pytanko  (Przeczytany 51907 razy)
0 uytkownikw i 1 Go przeglda ten wtek.
papuga
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 409


« Odpowiedz #30 : Lipca 10, 2014, 03:09:32 »

Ja tylko się boję, że niektórzy wykupią jedną część, przyniosą 20 ptaków, a pozostałe 80 będą trzymać w samochodzie. Polak zaradnym jest...
Nie ma to żadnego znaczenia, gdyż i tak wszystkie miejsca handlowe zostaną sprzedane na pniu a oferta będzie bogatsza.

Trzeba by się tylko zastanowić, dla kogo ta giełda miała by być: tylko dla wystawców, czy też dla wszystkich osób, które chcą się pozbyć ptaków. Osobiście uważam, że to pierwsze rozwiąnie jest bardziej pasujące do imprezy, jednak to drugie korzystniejsze, bo sporo zwiedzających nie tyle podziwia wystawę, co próbuje kupić ptaki.
Dla wszystkich! Przy czym nie-wystawcy płacą dużo drożej za miejsce handlowe. Skandalicznie było zachowanie organizatorów na ostatnich mistrzostwach, kiedy to niektórzy nie-wystawcy mogli handlować za darmo, a wystawcy musieli płacić! Ptaków do sprzedaży ma być dużo i ma być konkurencja.

Co do sprzedaży ptaków w samochodzie - to było, jest  i będzie procedowane. Nie powstrzymamy tego. Jedynymi osobami, które mogą to zjawisko ograniczyć są kupujący - w samochodzie nie zawsze jest jak obejrzeć i zbadać ptaka, zwłaszcza w zimie. Jeśli nie będą kupować, to nikt nie będzie sprzedawał.
Jeśli pomieszczenie giełdy ptaków jest małe, ciasne, ciemne, zadymione, czuć w nim opary alkoholu i do tego wszystkiego jeszcze trzeba za to płacić, to nie dziwmy się, że hodowcy prowadzą sprzedaż z samochodów.
Giełda musi być przestronna, ptaki muszą być wyeksponowane, musi być swobodne dojście itd, itd ...

Czekajcie ja celowo napisałem że tylko na kolejnych Mistrzostwach, każdy bowiem człowiek ma prawo do poprawy swego zachowania. Jak na załóżmy Mistrzostwach w tym roku odwali numer , zostanie usunięty z wystawy, jego ptaki zdyskwalifikowane i w kolejnym roku będzie miał zakaz wzięcia udziału w Mistrzostwach jako wystawca da takiemu to wystarczającą nauczkę bo straci prestiż a w jego miejsce wskoczą inni z którymi później będzie musiał konkurować chcąc odbudować reputację. Jeśli sprawa tyczyła by się handlarza z giełdy dał bym dwa lata z rzędu zakaz możliwości sprzedawania ptaków na Mistrzostwach i taki też ma prawo do "resocjalizacji".
Postępując w ten sposób dajemy ciche przyzwolenie na spożywanie alkoholu. Osoby lubiące spożywać alkohol na wystawach będą to interpretować tak: "Napiję się, bo raczej mnie nie złapią, a jeśli już by mnie złapali, to najwyżej w przyszłym roku nie wystawię ptaków". A mi chodzi o totalną eliminację alkoholu, papierosów i wszelkich używek z wystaw. Niby teraz też w różnych regulaminach PFO są takie papierowe wpisy, a nikt tego nie przestrzega, a na Mistrzostwach Polski szczególnie zakrapiany jest sezon wystawowy. Nie ma żadnych konsekwencji z tego. Dlaczego Rada Federacji nie przestrzega swoich regulaminowych przepisów i nie zdyskwalifikowała żadnego z hodowców, którzy po wielokroć złamali te postanowienia? Dlaczego żadne ze stowarzyszeń nie wystąpiło z tym problemem na walnym PFO? Wszyscy udają, że nie ma problemu. Jeżeli nie postawimy szlabanu problem będzie tylko narastał na kolejnych wystawach.


Jak ktoś ma sporo ptaków na sprzedanie dajmy na to ponad 50 szt i wykupi za 300 zł trzy części to raptem straci 3-4 ptaki na stoiska ale sprzeda resztę 47 czy więcej i zarobi na tym więcej niż niż by miał konkurentów obok. Kilku poważnych hodowców i giełda będzie tylko z ich ptakami reszta się nie załapie.
Jeżeli będzie znów pomieszczenie a la Czeladź to oczywiście takie przypadki będą miały miejsce. Miejsc handlowych musi być dużo.

Druga sprawa klatki wystawowe.
Klatki wystawowe mamy najgorsze w Europie! PFO nie przykłada do tego żadnej wagi, a hodowcy to bezlitośnie wykorzystują. Coraz gorsze egzemplarze starych, brudnych i popsutych klatek można oglądać na OMP. Niektóre klatki chyba nie były myte od lat. To samo jest zresztą na giełdzie.

Trzecia sprawa to ocena ptaków!!!
Nie dopuszczalne jest to aby ptaki były oceniane o godz. 19:00 po zmroku (ptaki o tej porze śpią) przy żółtych jarzeniówkach.
To całkowicie wypacza ocenę i mija się z celem, kanarki przy sztucznym świetle wygadają zupełnie inaczej niż za dnia.
Poziom i sposób oceny ptaków na mistrzostwach był skandaliczny. Najlepsze ptaki były na końcu. Egzotyka oceniona sufitowo!!! Zresztą kanarki też. Nawet kanarki kolorowe, które są kanonem do oceny były ocenione miernie. Kompromitacja sędziów na całej linii!!! Proszę poważnie rozważyć możliwość sprowadzenia ekspertów z zagranicy, nawet za cenę droższego kolekcyjnego.

Wiec tak oplata za ptaka czy to pojedynczego czy w kolekcji powinna byc taka sama.
Jak najbardziej! Dlaczego mamy faworyzować kolekcje? Sędzia tak samo długo jedną kolekcję jak cztery pojedynki. Dlaczego hodowcy pojedynek mają dofinansowywać hodowców wystawiających kolekcje?

obniżenie kolekcjnego jest możliwe tylko jeżeli wprowadzi się opłaty za wstęp i temu podobne. I nie wiem co jest śmiesznego w tym że obniża się kolekcyjne, powodując tym samym zwiększenie ilości ptaków na mistrzostwach - bo im mniej hodowca ma zapłacić tym chętniej ptaki wystawia - taka polska rzeczywistość.
A może poszukać innych, pozacenowych przyczyn małej ilości wystawianych ptaków. Dlaczego np. na GLOSTER SHOW POLAND w Wałbrzychu było dużo więcej glosterów niż na Ornitologicznych Mistrzostwach Polski 2013, mimo, że kolekcyjne było dużo wyższe, mimo, że termin wystawy w Wałbrzychu był bardzo niefortunny, i mimo, że Wałbrzych nie leży na Górnym Śląsku (który jest tak mocno faworyzowany przez PFO). Czy wiceprezydent do spraw hodowlanych PFO analizuje takie rzeczy? Ma już jakieś konkretne wnioski w tym zakresie?
Mniemam, że wiceprezydent nie ma nic do powiedzenia w kwestii takiej analizy.




« Ostatnia zmiana: Lipca 11, 2014, 09:29:00 wysane przez Jacky » Zapisane

forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 164


WWW
« Odpowiedz #31 : Lipca 10, 2014, 10:37:05 »

Dzis zobaczyłem regulamin czeskiej Exoty Ołomuneic i jestem w szoku. Byłem dwa razy na tej wystawie,w tym roku także sie wybieram.

-Zgłoszenie ptaka to jedynie 2 euro (przy wystawieniu minimum 10 ptaków 1,5 euro)
-Obligatoryjny katalog 4 euro
-Ptaki oceniane w takich samych warunkach-jednorazowe klatki tekturowe
-Zapewiona opieka weterynaryjna a w razie  zgonu ptaka badania laboratoryne i ewentualny zwrot pieniedzy (srednia rynkwoa cena ptaka) wraz z poniesieniem kosztow badan laboratoryjnych przez organizatora

No mnie to przekonuje i jak widać da się wszystko zorganizować aby miało to "ręce i nogi". Niestety jesteśmy totalnei zacofani.
Zapisane


G001      forpus-klub.cz     kanarkipapugiastryldy.org.pl
LaKi
Uczeń2
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 541


« Odpowiedz #32 : Lipca 12, 2014, 01:58:54 »

"kolekcyjne"
Cena za wystawienie ptaka powinna być określona za 1 szt, ponieważ tak jak wspomniano Sędzia ocenia 1 ptaka czyli koszt oceny 4 ptaków jest 4 krotnie większy niż 1 ptaka. Kolekcja rozliczana na zasadzie 4 x cena jednostkowa. Dla hodowców wystawiających większą ilość ptaków można wprowadzić rabat zachęcający zgłoszeniu większej ilości ptaków. Np. do każdych 10 zgłoszonych ptaków 11 gratis (10% to i tak już duży rabat)

"Giełda"
Według mnie najrozsądniejszym rozwiązaniem jest prowadzenie jej przez organizatora. Klatki nie koniecznie muszą być wystawowe, można to zrobić na zasadzie BOX-ów handlowych - większych klatek np. na 5-10 ptaków wróblowatych. Hodowca określa cenę za poszczególnego ptaka, ponosi koszt obsługi oraz prowizję od sprzedanych ptaków. Koszt obsługi może być symboliczny, chodzi o zapewnienie karmy oraz wody ptakom sprzedawanym.

"Obsługa" oczywiście najlepiej zewnętrzna, wtedy można ją rozliczyć z wykonanej pracy.

"Miejsce" według mnie powinno być zmienne, co roku gdzie indziej. Niestety mało jest chętnych do pracy i obecnie cały czas odbywały się w jednym miejscu. Problemem jest przekonanie, iż hodowcy ze śląska nie przyjadą na Mistrzostwa np. do Łodzi czy Poznania Umiech
Jeśli jednak Hodowcy przyzwyczaili by się do tego iż co roku OMP są w innym miejscu nie marudzili by i Ci którym zależy na wystawieniu pojechaliby nawet do Gdańska! Takie jest moje zdanie. Na tym forum były wpisy że Ci którym zależy jeżdżą na zagraniczne wystawy a w Polsce nie mogą pojechać?

"Klatki wystawowe" może nie wszystko od razu ale warto pomyśleć na przyszłość nad klatkami tekturowymi, uważam że to najbardziej rozsądne i higieniczne rozwiązanie.
Zapisane

CarIvan
Go
« Odpowiedz #33 : Lipca 12, 2014, 07:13:36 »

"Klatki wystawowe" może nie wszystko od razu ale warto pomyśleć na przyszłość nad klatkami tekturowymi, uważam że to najbardziej rozsądne i higieniczne rozwiązanie.
Jak już ruszyliśmy temat higieny to skoro wystawa trwa tylko 7 dni obligatoryjnym było by wymienienie podkładów w każdej z klatek minimum 4-5 razy w ciągu wystawy a w dniach otwartych dla zwiedzających codziennie by ludzie patrząc na klatki z ptakami nie patrzyli że ptaki mają karmę z odchodami w przegrodzie na ziarno. Sam podkład nie jest chyba aż tak drogi by każdy z wystawiających swoje ptaki nie mógł tego zapewnić. Brak odpowiedniej ilości podkładów do klatek  i dyskwalifikacja. Oczywiście zapewnienie karmy i wody w poidłach jest dla mnie przynajmniej najważniejsze ale o higienie nie wolno zapominać a inaczej niż dyskwalifikacją nie zmusi się wystawców by zapewnili właściwą ilość podkładów na każdą klatkę. To że jest z tym roboty, owszem ale wszystko to jest w gestii organizatora i służb porządkowych jakie mają się ptakami zająć by te miały jak najlepsze warunki a sama wystawa odpowiedni dla jej statusu prestiż.  Mrugnicie
Zapisane

yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984



WWW
« Odpowiedz #34 : Lipca 12, 2014, 08:31:54 »

"Miejsce" według mnie powinno być zmienne, co roku gdzie indziej. Niestety mało jest chętnych do pracy i obecnie cały czas odbywały się w jednym miejscu. Problemem jest przekonanie, iż hodowcy ze śląska nie przyjadą na Mistrzostwa np. do Łodzi czy Poznania Umiech
Jeśli jednak Hodowcy przyzwyczaili by się do tego iż co roku OMP są w innym miejscu nie marudzili by i Ci którym zależy na wystawieniu pojechaliby nawet do Gdańska! Takie jest moje zdanie. Na tym forum były wpisy że Ci którym zależy jeżdżą na zagraniczne wystawy a w Polsce nie mogą pojechać?
To przekonanie, że hodowcy ze Śląska nie pojadą w inny rejon Polski to moim zdaniem polityka zewnętrzna ich samych. Podejrzewam, że jeśliby OMP miały odbyć się w innym miejscu naszego kraju, to być może zbojkotowaliby je. Ale na pewno nie wszyscy. Zapewne liczyliby na to, że kolejne odbędą się znowu na Śląsku. Jednak nie dajmy się sterroryzować. Jeśli Ślązacy tak bardzo chcą mieć Mistrzostwa u siebie, to niech je porządnie organizują. Natomiast jeśli zgłosi się inny organizator, to niech nie blokują imprezy.


"Klatki wystawowe" może nie wszystko od razu ale warto pomyśleć na przyszłość nad klatkami tekturowymi, uważam że to najbardziej rozsądne i higieniczne rozwiązanie.
Moim zdaniem papierowe klatki leżą w tej samej odległości od higieny, co tradycyjne "telewizorki". Poza tym nie są "pro-eco".
Zasady higieny powinny być jasne, ustalone przez Organizatora imprezy i przestrzegane przede wszystkim przez niego. Pamiętasz LaKi, jak musiałeś myć klatki przed giełdą w Niemczech? U nas nikt by zapewne na to nie zwrócił uwagi, a tam nie chcieli Cię wpuścić na giełdę z nieco zanieczyszczonymi klatkami. Klatki na OMP powinny być jednakowe (wymiarem i barwą, czyli dla egzotyki z białym tłem, a nie z kiedyś białym) i czyste.
Zapisane


LaKi
Uczeń2
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 541


« Odpowiedz #35 : Lipca 12, 2014, 03:23:26 »

yotan doskonale pamiętam Umiech Żeby było śmieszniej nie był to brud z "X" miesięcy tylko położyłem klatki poziomi i ptaki zabrudziły tylną ścianę w trakcie podróży.
Marcin wiesz przecież że Śląsk to inny kraj Umiech
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #36 : Lipca 12, 2014, 10:38:45 »

Cytuj
każdy z wystawiających swoje ptaki nie mógł tego zapewnić. Brak odpowiedniej ilości podkładów do klatek  i dyskwalifikacja.

Gorzej, jak wyjdzie na jaw, że po piątym dniu wystawy nikt nie wygrał, bo brakło podkładów...
Wiem, że nie można dopuścić do brudnych klatek, ale nie wyobrażam sobie wymiany podkładów 5 razy w ciągu tygodnia. To jest kilka tysięcy wymian. Jednej, sprawnej osobie, zajmie to ok. 60-80 godzin pracy, co wychodzi po 11,5 godziny dziennie.
A gdzie je trzymać? Kto będzie je opisywał? A jak ktoś przyniesie trzy, a drugi sześć?

Yotan - jakie zasady higieny proponujesz? I jakie rozwiązania, jeśli nie papierowe klatki i nie "telewizorki"? Bo problem wcale nie jest prosty. Już będą krzyki jak klatki przy przyjęciu będą sprawdzane pod względem czystości - jestem tego pewien, bo wielu hodowców przywozi ptaki już w "telewizorkach". Poza tym jak do tego dodamy odpowiednią barwę to się okaże, że połowa uczestników odpadnie. No i oczywiście pytanie właściwe - jaka barwa ma być? Bo zieleni jest wiele, a każdy producent ma własną.
Zapisane


yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984



WWW
« Odpowiedz #37 : Lipca 12, 2014, 11:30:26 »

Ja na ostatnich OMP miałem dodatkowe podkłady, które nie zostały zużyte - przynajmniej nie do moich klatek Mrugnicie
Co do klatek, to zdecydowanie jestem za telewizorkami. I PFO powinna ustalić konkretną barwę. Zieleni może jest kilka, ale biały to zawsze biały. Można np. rozesłać do stowarzyszeń próbnik koloru zielonego - tak jak to mają np. firmy produkujące meble. Jeśli tło w klatce będzie odbiegać od odcieni z próbnika = dyskwalifikacja. Jeśli biały nie będzie biały, tylko żółty albo szary = dyskwalifikacja.
Co do higieny - wystarczy, że klatki będą umyte. Będzie to na pewno widać, zwyczajnie "na oko" odróżnisz klatkę czystą od brudnej. A jeśli nie, to wystarczy wyobrazić sobie, czy chciałoby się wystawiać ptaki na wystawie, gdzie obok stałaby właśnie taka zasyfiona klatka konkurencji. Poza tym malowanie tyłów klatek (tła) też jest pewnego rodzaju zabiegiem higienicznym.
Co do przywożenia ptaków w telewizorkach to może to mieć swoje plusy - widać od razu przy przyjmowaniu ptaków, jakie mają odchody i wstępnie ocenić po tym ewentualne zagrożenie epidemiologiczne.
Całość można rozwiązać jeszcze inaczej - PFO Sp. z o.o. może ogłosić przetarg na wykonanie klatek i potem je rozprowadzać po stowarzyszeniach lub sprzedawać bezpośrednio na OMP. W ten sposób wszystkie klatki byłyby jednolite.
Zapisane


CarIvan
Go
« Odpowiedz #38 : Lipca 13, 2014, 08:37:24 »

Gorzej, jak wyjdzie na jaw, że po piątym dniu wystawy nikt nie wygrał, bo brakło podkładów...
Wiem, że nie można dopuścić do brudnych klatek, ale nie wyobrażam sobie wymiany podkładów 5 razy w ciągu tygodnia. To jest kilka tysięcy wymian. Jednej, sprawnej osobie, zajmie to ok. 60-80 godzin pracy, co wychodzi po 11,5 godziny dziennie.
A gdzie je trzymać? Kto będzie je opisywał? A jak ktoś przyniesie trzy, a drugi sześć?
I czym się martwisz albo będziemy dążyli do standardów na jakie powinny być zachowane na takiej imprezie jaką jest OMP i do profesjonalizmu albo wystawiajmy ptaki w zasranych klatkach różnego typu byle tylko zrobić wystawę i nadal trwajmy w tym co hodowcy sobie umyślą. Może pięć razy na tydzień to zbyt wiele napisałem ale w każdej klatce na drugi, czwarty i w szóstym dniu po przywiezieniu podkład powinien być zmieniony, po zamknięciu wystawy pierwszego dnia wszystko do wymiany by na drugi dzień były czyste podkłady, przez noc ptaki ich nie zabrudzą. Mamy więc minimum trzy wymiany. Trzeba by to też uwzględnić pod kątem zabrudzenia bo jak są ptaki które brudzą intensywniej niż jakieś tam inne to u takich też pasowało by wymienić częściej dlatego uważam że w regulaminie przyjęcia ptaków na wystawę powinno być zaznaczone iż bez minimum 6 podkładów do klatki ptak nie zostaje przyjęty, niezużyte zwracacie przy odbiorze ptaków. Kto miałby się tym zajmować - trzeba zapłacić 10 osobom po 10 zł za godzinę i wymienią podkłady w dwie godziny. Koszt 200 zł x załóżmy 4 wymiany = 800 zł. Cóż to za pieniądze by ptaki miały czysto i by wystawa była na odpowiednim dzięki temu poziomie. 800 zł jak podzielisz na tylu hodowców co będzie się wystawiało wyjdzie na osobą po parę groszy. Można to wliczyć w koszt jaki ponoszą hodowcy za wystawienie kolekcji czy pojedynczego ptaka.

Hala w Czeladzi jeśli tam będzie wystawa jest tak duża że bez najmniejszego problemu można wygospodarować kąt na podkłady. Opisywać? po co, każdy hodowca opisuje sam na spodniej stronie swoje podkłady nim da je wraz z ptakiem w telewizorku. Taki powinien być przymus. Potem zgodnie z tym jak się ustawiało klatki składujesz podkłady i zabierając się za wymianę idziesz od końca w przód bo podkłady do klatek przyjętych jako ostatnie będziesz miał na wierzchu składowanych.

Co do higieny - wystarczy, że klatki będą umyte. Będzie to na pewno widać, zwyczajnie "na oko" odróżnisz klatkę czystą od brudnej. A jeśli nie, to wystarczy wyobrazić sobie, czy chciałoby się wystawiać ptaki na wystawie, gdzie obok stałaby właśnie taka zasyfiona klatka konkurencji.
Właśnie, to widać już podczas przyjmowania ptaków.


Całość można rozwiązać jeszcze inaczej - PFO Sp. z o.o. może ogłosić przetarg na wykonanie klatek i potem je rozprowadzać po stowarzyszeniach lub sprzedawać bezpośrednio na OMP. W ten sposób wszystkie klatki byłyby jednolite.
Najprostszy sposób. Brak zakupu klatek jednakowych równa się z brakiem możliwości wystawienia ptaków. Duża ilość klatek wiąże się z niską ceną za ich wykonanie a to z kolei z niewielkim kosztem dla hodowcy by takowe kupił pod warunkiem że PFO jako spółka sprzeda je z minimalnym narzutem powiedzmy + 1 grosz do ceny produkcji a nie będzie chciała zarobić na hodowcach, chodzi tylko o to by skarbówka się nie doczepiła.

Co do klatek, to zdecydowanie jestem za telewizorkami. I PFO powinna ustalić konkretną barwę.

Już będą krzyki jak klatki przy przyjęciu będą sprawdzane pod względem czystości - jestem tego pewien, bo wielu hodowców przywozi ptaki już w "telewizorkach". Poza tym jak do tego dodamy odpowiednią barwę to się okaże, że połowa uczestników odpadnie. No i oczywiście pytanie właściwe - jaka barwa ma być? Bo zieleni jest wiele, a każdy producent ma własną.

Najprostszy sposób? środek biały, reszta czarna. Każdego ptaka w takim telewizorku przy świetle dziennym sędzia oceni właściwie bez przekłamań. A to czy odpadną - jak się nie dostosują to niech odpadają. Trzeba taki regulamin napisać jak najszybciej i rozesłać do prezesów stowarzyszeń by ci dalej przekazali to na zebraniach,  by potem nie było lamentu i krzyków bo ktoś został postawiony przed faktem dokonanym. Przygotowanie przetargu sądzę że nawet nie jest specjalnie konieczne bo producentów klatek telewizorków nie ma w Polsce tylu by miał kto do tego przetargu przystąpić.  Wysłać zapytanie do jednego czy drugiego producenta o koszt wyprodukowania takiej a takiej ilości klatek o właściwych rozmiarach dla danego gatunku ptaków sugerując się ilością zgłoszonych z ostatniego roku +- 50 szt, wybrać tańszego, znegocjować cenę i tyle. Nawet jak w pierwszym roku będzie krzyk o to że każdy musi kupić sobie takie klatki i stwierdzą że nie wystawią się wogóle albo zostaną zdyskwalifikowani za brak zakupu jednolitych klatek to za rok już wszyscy wystawią się w jednakowych kupionych od spółki PFO bo innej możliwości nie będzie.

To PFO i członkowie Rady Federacji powinni jako zarządcy ustalić pewne zasady do których hodowcy powinni się dostosować by prestiż OMP był na odpowiednim poziomie a nie by wyglądało to na zbieraninę różnego typu ptaków w pozasrawanych klatkach, z odchodami w karmie dla ptaków i co kolekcja to inny kolor albo typ klatek.

Ja jeszcze mam uwagę co do ustawienia klatek bo to z ostatnich mistrzostw było jednym wielkim nieporozumieniem. Zero jakiegoś składu, właściwej segregacji ptaków czy podziału na konkretne barwy, groch z kapustą był, o egzotyce wogóle nawet nie wspominając bo ustawienie klatek z egzotyką było wogóle nieprzemyślane albo do du..y zaplanowane.

Wybaczcie moje dość może ostre wpisy ale dla mnie OMP to nie tylko wystawa by wyłonić Mistrzów Polski w danym gatunku ptaków ale również możliwość pokazania że nie jesteśmy na czarnym końcu względem innych państw a na OMP bywają też i zagraniczni hodowcy, ponadto te Mistrzostwa to pokazanie swoich najlepszych ptaków z hodowli a nie konkurs podwórkowy danego stowarzyszenia niech więc mają te ptaki warunki jak na to przystało.  Mrugnicie
Zapisane

LaKi
Uczeń2
Użytkownik
**
Offline Offline

Wiadomoci: 541


« Odpowiedz #39 : Lipca 13, 2014, 11:53:15 »

BreederGoulda tła nie mogą być wszędzie białe! Są zasady COM i tego trzeba się trzymać. Na mistrzostwach świata dochodziło do dyskwalifikacji bo hodowca miał inne pojniki niż w regulaminie wystawy.

Jeśli chodzi o podkłady muszą być wszystkie jednakowe, czyli najlepiej jakby się tym zajął organizator. Nikt nie będzie szukał podkładów "Wejman" bo on je podpisał, szkoda na to czasu (a jak zauważyłeś czas to pieniądze).

Karma też powinna być jednolita, jedynie przy bardzo rzadkich gatunkach pokarm powinien być podawany według zaleceń hodowcy.

Podsumowując w opłacie kolekcyjnej powinny zawierać się koszty obsługi oraz ubezpieczenie. Warto pomyśleć aby zabezpieczyć się na ewentualne straty.
Zapisane

klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #40 : Lipca 13, 2014, 02:10:35 »

Cytuj
Karma też powinna być jednolita, jedynie przy bardzo rzadkich gatunkach pokarm powinien być podawany według zaleceń hodowcy.

A co w sytuacji kiedy kanarki w hodowli są karmione np. Quiko, a na wystawie dostaną Deli Nature i je "zatka"? To jakbyś pojechał na mistrzostwa i przez tydzień jadł żabie udka czy inne ameby, bo "karma musi być jednolita".
Potem staje się to problemem hodowców bo albo wyleczą ptaka albo nie.
Zapisane


forpus94
Uczeń1
Nowy użytkownik
*
Offline Offline

Wiadomoci: 164


WWW
« Odpowiedz #41 : Lipca 13, 2014, 02:13:00 »

klapuch,nie przesadzajmy. Firmowe karmy dobrych marek ze sprawdzonego źródła są na tyle dobrej jakości ,że ptak w prawidlowej kondycji nei będzie miał z tym problemów.



Panowie,czytam i trocheoczom nei wierzę. Czy naprawdę uważacie ,ze monopol PFO na wykonanie i sprzedaż jednakowych klatek wystawowych byłby odpowiedni ?
Zapisane


G001      forpus-klub.cz     kanarkipapugiastryldy.org.pl
klapuch
Mariusz Herich-H013
Redaktor
Aktywny użytkownik
*
Offline Offline

Katowice
Netykieta: Kontroluję Redaktora
Wiadomoci: 2 068


http://glostery.katowice.pl


WWW
« Odpowiedz #42 : Lipca 13, 2014, 02:17:02 »

Panowie,czytam i trocheoczom nei wierzę. Czy naprawdę uważacie ,ze monopol PFO na wykonanie i sprzedaż jednakowych klatek wystawowych byłby odpowiedni ?

Pewnie nie, ale ilu w chwili obecnej jest producentów takich klatek na rynku? Słyszałem o dwóch, znam jednego. Przy takiej ilości producentów czy dużą różnicą jest czy "monopol" ma PFO z rabatem czy firma H-U z zyskiem, bo każdy hodowca kupuje detalicznie?
Zapisane


RNA07TE
Uczeń2
Użytkownik
**
Offline Offline

Tytuły: Hodowca Roku 2013 i 2015
Wiadomoci: 935



« Odpowiedz #43 : Lipca 13, 2014, 10:12:34 »

Cytuj
A co w sytuacji kiedy kanarki w hodowli są karmione np. Quiko, a na wystawie dostaną Deli Nature i je "zatka"? To jakbyś pojechał na mistrzostwa i przez tydzień jadł żabie udka czy inne ameby, bo "karma musi być jednolita".
Potem staje się to problemem hodowców bo albo wyleczą ptaka albo nie.


Oj Klapuch i takimi postami mnie zawodzisz. Ptaki ktore wystawiamy do konkursu musza i napewno sa dobrze przygotowane fizycznie i ogolnie. Pokarmy na takich imprezach sa zawsze dobrej marki i (i tak przy okazji powinny byc sponsorowane  darmowo przez firme produkujaca.) Nie szukajmy komplikowania organizacji. A moze bedziemy pytac hiodowcow przed zapisami jakiej karmy uzywaja  Duy umiech Mieszanka nasion to mieszanka nasion tymbardziej ze to zaledwie kilka dni.
Zapisane

yotan
Uczeń3
Aktywny użytkownik
***
Offline Offline

Solec Kujawski
Tytuły: Hodowca Roku 2014
Wiadomoci: 1 984



WWW
« Odpowiedz #44 : Lipca 13, 2014, 10:58:02 »

Czym my się zajmujemy? Liczeniem kosztów wymiany zasranych podkładów? Kolorem tła w klatce wystawowej? Przecież są jakieś standardy! wytyczne! Jest PFO, która na podstawie wytycznych C.O.M. wydaje swoje standardy! Jeśli chcemy się liczyć w świecie, to musimy się ich trzymać. Tło dla kanarków ma być zielone i tyle. Dla egzotyki ma być białe i tyle. Wymiary klatek są podane i tyle. Trzeba tylko tego przestrzegać. I tego wymagać nie tylko od hodowców, ale przede wszystkim od organizatorów OMP! Przykład ma iść "z góry"!
Wymiana podłoża? To może być kilkanaście sekund! Wystarczy zastosować klatki ze spodem szufladowym - są takie np. w Quiko dla kanarków. Wyciąga się szufladę, 2 ruchy szpachelką w jedną stronę, kolejne 2 w drugą i spód oczyszczony. Przecież nie musi być sterylizowany.

Pokarmy na takich imprezach sa zawsze dobrej marki i (i tak przy okazji powinny byc sponsorowane  darmowo przez firme produkujaca.) Nie szukajmy komplikowania organizacji.
Uczmy się od innych!
« Ostatnia zmiana: Lipca 14, 2014, 08:09:14 wysane przez klapuch » Zapisane


Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 9   Do gry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Zdjęcie miesiąca

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2018, Simple Machines
Kanarki - Wortal Jacky & Mark
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!