Witam
RNA O7TE jak będzie chciał i to ma sens posiadając CIH i obrączki PFO może reprezentować Polskę na konkursach,wystawach międzynarodowych które patronuje COM np.w Reggio Emilia,Cesena,Udine na terenie Włoch nie mówiąc o Ornitologicznych Mistrzostwach Świata.
Pozdrawiam
Tak naprawde byc czlonkiem jakiegokolwiek zwiazku ornitologicznego w Polsce to juz dla mnie wielki zaszczyt

przeciez wkoncu jestem Polakiem!! Wil.K dokladnie zrozumial moje zamiary. Czy to nie byloby piekne zobaczyc Polski zwiazek na jakiejs imprezie zagranicznej (dla mnie miejscowej

) Ale to co dla mnie najwazniejsze jako hodowcy "konkursowego" to napewno udzial w Mistrzostwach Polski. Byc Polskim zwiazkowcem to juz jakis krok do udzialu wiec wczesniej czy pozniej bede uczestniczyl.
o i jeszcze jeden fakt: każde stowarzyszenie pewnie chciałoby mieć Ciebie w swoich szeregach: bo ten prestiż! Pewnie od razu będziesz kandydatem do zarządu! Ale każde z nich będzie również próbowało zdobyć od Ciebie (już "po koleżeńsku", no bo przecież "kolegami ze związku" będziecie) materiał hodowlany, najlepiej po "koleżeńskich" cenach. Bo u nas niewiele dzieje się bezinteresownie. Bo polskie oczy zezują zawsze na czubek własnego nosa, a polski nos obraca się zawsze w kierunku, z którego czuć korzyść..
Nie jestem typem zeby byc przedstawicielem zarzadu ( za mlody i za glupi

) i do tego trzeba miec czas i doswiadczenie.
Każdy związek u nas ma w statucie zapis o obowiązkach członków, które obejmują m.in. branie aktywnego udziału w zebraniach, wystawach i konkursach
i to jest duzy problem dlatego wychodze ze skoromnym zapytaniem ktory zwiazek tolerowal by takiego biernego hodowce

Racja. Ale będzie stał przed dylematem, którą obrączką zaobrączkować ptaka:
Proporcjonalnie pol na pol bez zadnych dylematow.