ZAKOCHANE SZCZYGLY

[klapuch]

Po 3 dniach już coś widać?

[RNA07TE]

Umieść cytat
Po 3 dniach już coś widać?

Jasne ze widac nawet po 24 godzinach czaami juz mozna byc pewnym czy jajko zostalo zaplodnione.
Dzisiaj ponowilem przeswietlenie i okazalo sie ze wszystkie cztery jajka sa zaplodnione i zarodek rozwija sie.
Najgorsze ze sprzatajac klatke szczyglow znalazlem jedno jajeczko. Nie bylo rozbite tylko wyraznie przedziurawione. I tu nastepny problem w hodowli szczygla. Jak raz posmakowaly jajka to im tak zotanie i bede musial "walczyc" i zabierac jajka jak najszybciej po zniesieniu.

[m@lpka]

Czyli każde twoje szczygły wychowują kanarki?

[RNA07TE]

Czyli każde twoje szczygły wychowują kanarki?

Niestety z ta para bedzie tak jak piszesz. Samiczka nie wysiaduje ,samczyk zajada sie jajkami--- co innego moge zrobic ?

[m@lpka]

Zastanawia mnie, czy młode po tej parze będą zachowywały się podobnie.

[michel]

RNA07TE on nie zjada tych jaj tylko je niszczy! Jaki powód!? Nie wiem! Często słyszę o takim zachowaniu samców c.c. , czy to w parze szczygłów ,czy z kanarzycą!

[RNA07TE]

RNA07TE on nie zjada tych jaj tylko je niszczy!

Czasami zdaza sie ze tylko niszczy aby zmusic samice do nastepnego legu a czasami tak jak w tym przypadku niszczy i wyjada zawartosc. Jest to dosc powszechne u szczyglow ale czasami w drugich legach moze sie to zmienic. Z samcem ktory sprobowal smaku jajka jest troche inaczej bo prawie pewne ze bedzie kontynuowal takie postepowanie nie tylko aby kopulowac  w nastepnym legu ale zeby jesc.

Zastanawia mnie, czy młode po tej parze będą zachowywały się podobnie.

Nie wydaje mi sie zeby takie zachowanie bylo przekazywane genetycznie. Najwazniejesze sa pierwsze, drugie legi i jakie zachowania w pewien sposob bedziemy mogli im narzucic lub wyksztalcic. Czasami sie to udaje i dorabiamy sie dobrego materialu rodzicielskiego a czasami nie i wtedy musimy kombinowac z zastepczymi mamami.

[klapuch]

Czasami zdaza sie ze tylko niszczy aby zmusic samice do nastepnego legu a czasami tak jak w tym przypadku niszczy i wyjada zawartosc. Jest to dosc powszechne u szczyglow (...)
 prawie pewne ze bedzie kontynuowal takie postepowanie nie tylko aby kopulowac  w nastepnym legu ale zeby jesc.

Jakoś nie potrafię tego zrozumieć. Takie postępowanie prowadzi do wyginięcia gatunku skąd zatem takie skrzywienia?
Nie da się wyeliminować takiego zachowania pokarmem jajecznym?

[RNA07TE]

Jakoś nie potrafię tego zrozumieć. Takie postępowanie prowadzi do wyginięcia gatunku skąd zatem takie skrzywienia?
Nie da się wyeliminować takiego zachowania pokarmem jajecznym?

Trzeba zastanowic sie z czego wynikaja takie skrzywienia. W srodowisku naturalnym ptaki maja kontakt z roznymi przedmiotami i sytuacjami a kazda nowa rzecz nie prowadzi do wiekszej ciekawosci. Ptaki moga sie wylatac do woli bez zadnych ograniczen. Teraz popatrz na klatke 120 gdzie miejsce jest ograniczone a i przedmioty sa ciagle te same i w tych samych miejscach. W czasie legow gdzie samce sa pobudzone ,ciagle  lataja i nie moga sobie znalezdz miejsca wsadzasz gniazdo i szarpie. Nowy element klatki a dla szczygla nowy powod do jeszcze wiekszego pobudzenia i ciekawosc eksploracji. Szczygly jak wiele innych ptakow sa ciekawskie widzac gniazdo i jajka chca je poznac . Tluka jajka,rozwalaja gniazdo itd.

Tluczenie jajek aby sie najesc nie jest bezposredni. Rozbija je przez ciekawosc nowej sytuacji a ze mu pozniej smakuja to kolejny plus zeby to robic.

[DarekF]

Gdzieś wyczytałem że aby nie niszczyły jajek można dać do gniazda biały koralik, wielkością i kolorem przypominający jaka i może wtedy zainteresują się tym koralikiem. Mogą go dziobać do znudzenia. Nie wiem czy taki sposób się sprawdzi ale może spróbować.

[klapuch]

Teraz popatrz na klatke 120 gdzie miejsce jest ograniczone a i przedmioty sa ciagle te same i w tych samych miejscach.

To może należy im zapewnić różnorodność, codziennie dawać do klatki coś innego, zmieniać coś? Dać większą klatkę jak trzeba?

[RNA07TE]

To może należy im zapewnić różnorodność, codziennie dawać do klatki coś innego, zmieniać coś? Dać większą klatkę jak trzeba?

Nie jestem pewien czy zachowania tego typu mozemy w jakis sposob kontrolowac. Wynikaja one z samej natury szczygla a z natura ciezko wygrac. Za duzy temperament.
Co do klatki to czy to bedzie duza czy mala problemy beda takie same. Moja para urodzila sie w 120 cm wiec i legi przeprowadzam w takiej samej klatce (jak powiedzial jeden bardzo modry Pan jak z woliery to do woliery jak z klatki to do klatki) i takiej zasady sie trzymam.
Zobaczymy drugie legi moze wszystko sie zmienic na dobre.

[yotan]

Jak będziesz coś zmieniał, to je w końcu wystraszysz i też nici z lęgów.

[wloczykij]

A gdyby klatki ustawić tak,żeby samce się widziały?Bo samica na gnieździe ma"ograniczone pole widzenia",ale gdyby samiec widział,tego skubańca z klatki obok,może zajmie się "napinką"?

[michel]

wloczykij ! To byś dopiero narobił ! Samce by siedziały na ścianach klatek i skrzeczały na siebie , agresja podwĂłjna ! Prawdopodobnie nie przystąpiły by do lęgu ze względu na zbyt bliskie sąsiedztwo rywala! Zastanawia mnie to iĹź niszczenie jaj występuje u ptakĂłw europejskich, hodowanych w niewoli a ktĂłre na wolności pobierają pokarm nie tylko roślinny ale i zwierzęcy (owady) przy odchowie młodych !.  Mam tu na myśli szczygła i czyĹźyka , problem ten nie pojawia się np. u dzwońca, makolągwy  ktĂłre to ptaki  uchodzą za typowe ziarnojady.