Izabelki

[canarissimo]

Juz to czytalm kiedys ale te informacje sie nieporywaja z tymi, co do tej pory o izabelach sie dowiadywalam.  I nie widzialam nigdy fotki ani jednego innego kanarka izabel, niz takie jakie mam.  Musze dlatego podpytac kogos doswiadczonego lepiej... 

[Chiara]

Tak się składa, że to ja pisałam . Jeśli masz jakieś uwagi (a liczę na Twoją wiedzę) to bardzo chętnie zapoznam się z nimi- ja w kwestii izabelek jestem czystym teoretykiem- teraz już nawet nie mam ptaków o tych barwach...(Miałam cynamonową glosterkę i samca- szpalta na cynamon).

[canarissimo]

Z tego co wiem, mozna uzyskac izabele o troche jasniejszej melaninie powierzchniowej, krzyzujac do hodowli "optyczny faktor niebieski" (jak to zwiecie?).
Faktor ten zwany jest tez w Niemczech "faktorem przytlumiania paeomelaniny".  Przez to rysunek, czyli Eumelanina staja sie bardziej wyraziste i ostrzejsze.  Kanarek izabel z tym faktorem wyglada na jasniejszego - cos miedzy satynet a izabel.  Jest przez to niejako blizszy idealowi, bo w standardzie wymaga sie czystego rysunku. 

Moje kanarki maja wg mnie za wiele paeomelaniny i chce w dwojaki sposob sprobowac:  2 parki, kazda z jednym moim i jednym nowym ptakiem bez i faktorem.  Wiem, ze to za malo parek do dobrego rezultatu - ale narazie boje sie wiecej hodowac, zeby ich potem nie upychac po sklepach zoologicznych.   

[Chiara]

Podobno jeśli w sposób przemyślany łączy się ptaki, już z dwóch samic i jednego samca (i rzecz jasna- ich potomstwa) można wyprowadzić własną linię hodowlaną. Mam to nawet dokładnie rozpisane- jest również w książce "Nasz polski kanarek".

W kwestii faktorów Ci nie pomogę, bo zawsze myślałam że optycznym faktorem, który daje niebieską barwę (a właściwie poświatę) jest opal- ale to raczej nie o to chodzi...

[Chiara]

ChociaĹź?

"Mutacja opalowa powoduje spadek rozwijania się phaelomelaniny poprzez jej transformację, brunatna melanina pozostaje nienaruszona i koncentruje eumelaninę w piórach.Wszystko to z efektem czynnika niebieskiego nadaje upierzeniu ptaka niebieski wygląd.

Izabel opal-u ptaków izabelowatych czynnik opal powoduje całkowite zanikanie brunatnego pigmentu, tym samym w upierzeniu ptaka nie ma melaniny, co daje wygląd ptaka lipochondrowego. Od tego ostatniego odróżnia go tzw. "welon"-bardzo jasna pozostałość melaniny na lotkach, sterówkach. Dziób, nogi i pazury w kolorze ciała."

ĹšrĂłdło: PFO, standardy kanarkĂłw kolorowych; 

[canarissimo]

Mi nie chodzi o opal Z tego polaczenia wyjdzie kanarek o nieklasycznej melaninie.  Wlasciwie nie wiem czy w ogole ktos laczy izabel+opal.   

Faktor o ktorym mowie, zwie sie tez faktor azul - niby sprawia, ze kanarek ma jakby blekitna poswiate - ale to raczej tylko w porownaniu kanarka bez tego faktoru z kanarkiem z faktorem azul.  Phaeomelanina jest przytlumiona, a eumelanina jest ostrzejsza - w ten sposob usuwa sie ten cieply ton z pior i kanarek nabiera zimniejszego odcienia (co mozesie kojarzyc z blekitna poswiata). 

Mam tylko jeden przyklad narazie...  Na mozajkach - gdzie melanina izabel wyglada generalnie ostrzej niz na nie-mozajkowych izabelach.

[canarissimo]

Przynosze koszyk nowych zdjec. 

Kanarki porozsadzalam, aby wystawowe byly po dwa w jednej klatce - a samiczki razem w wolierce.  Dwa stare samczyki narazie jeszcze spokojnie siedza razem i sie nie kloca - ufff.

Tak teraz wyglada moj kanarkowy pokoj. 
Trzy klatki - w pierwszej stare samczyki, w drugiej dwa izabel-biale do wyboru na wystawe, w trzeciej dwa izabel-zolte, z ktorych intensywny idzie na wystawe - bo nieintensywnemu brakuje 1-2 pior w skrzydle. 



Tu jeszcze jedna klatka z trzema akuratnymi izabel-bialymi do kolekcji poczwornej.



A tu 4 samiczki w wolierce z czego jedna jednak biore na wystawe - moja pastelowa dame.



I klatka na dostawke, w ktorej oddzielilam ptaki niewystawowe, od razu do sprzedania.  Jeden juz pojechal do nowego domu.



A teraz same ptaki z tego roku:

[klapuch]

powiem tak - to nie są klatki dla ptaków, to są hotele!

[Chiara]

Powiem tak- jestem pełna uznania dla:
-Twojej wiedzy- ale to juĹź wiesz
- świetnych warunków w jakich trzymasz ptaki- tylko pozazdrościć...
-i oczywiście- aż wierzyć mi się nie chce, że z dwóch par w ciągu roku hodowli doczekałaś się tak udanego potomstwa- przepiękny rysunek, budowa... (Nie jestem zbyt obeznana w izabelkach, za to bardzo imponuje mi że postawiłaś na tę jedną rasę i jak widać- odniosłaś sukces). Szczere gratulacje- naprawdę przepiękne młode tegoroczne- liczę na to że na wystawie zdobędą niewiele mniej niż 100 punktów- będę trzymać kciuki.

Podeszłaś do swojej przygody z kanarkami bardzo rozsądnie- skupiając się na jednej rasie, w której pomimo krótkiego stażu- jesteś prawie "ekspertem". Ja zrobiłam błąd, wybrałam kilka ras, w tym nie wszystkie ptaki o dobrym pochodzeniu- efekty są jakie są. Dopiero teraz doszłam do tego, na jakich ptakach się skupić- reszta oczywiście zostanie, ale nie będzie rozmnażana. Zazdroszczę Ci zdrowego rozsądku i "dorosłego" podejścia do życia (ja jestem "w gorącej wodzie kąpana i jak coś chcę- to od razu "muszę to mieć"- przez co już kilka razy popełniłam błąd ...).

Na koniec zapytam jeszcze- jakie masz plany na przyszy rok? Wprowadzisz jakąś nową rasę  (a raczej odmianę izabeli)?

[Chiara]

Zapytam jeszcze- oprócz izabelek żółtych i białych, i tej samiczki pastelowej masz też ptaka ivory? Chodzi mi o zdjęcie:http://hiermehr.de/canarissimo/oktober11.jpg.

[canarissimo]

Ooo... dziekuje Wam serdecznie.    Tu mnie jeszcze nikt tak otwarcie nie docenia - wiec chetnie sie dokarmie takimi komplementami. 

Tak, mam ivoor.  Strone wczesniej znajdziesz te samiczke ivoor jak do mnie dotarlo, ze sie wybarwia inaczej niz reszta zoltych.  Nie pamietam czy pisalam kiedys, ze wlasnie chce kiedys dojsc do wlasnej linii izabel pastel zolty ivoor i brunatny pastel zolty ivoor.   Stad bardzo licze jeszcze na choc jednego potomka w ivoor.  Narazie tak czy tak musze uzyskac ladne pastele.  I przy okazji wlasnie ladniejsze izabele. 

Moje dwie pierwsze mialy byc domowymi ptaszkami - tylko wlasnie jak zaczelam czytac forum, zanim je kupilam, czulam sie idzie wirus kanarkowy.  Stad decyzja padla na parke z dobrego zrodla.  Nie minelo dlugo i mialam 2 parki.     Jak bym mogla, na chwile obecna, chcialabym hodowac rowniez fife fancy.  Ale nie mam tyle miejsca.   

Mysle, ze od standardu jednak moje izabelki jeszcze ciut odbiegaja - bede musiala je umoczyc w stynecie albo faktorze-azul.  To wlasnie bedzie jeden z moich planow na rok 2013, Chiara.  Chce zakupic albo agat-bialy z azulem albo satynet i zrobic w dwoch parkach test.

Wlasnie pracuje nad wlasna stronka internetowa - forma bloga mi sie niezbyt podoba.  Tam planuje przedstawiac rowniez parki legowe, moze tez tabele dziedziczenia dla moich kolorow. 

Narazie mam taki plan:

Stary samczyk bialy /szpatl pastel + stara samiczka biala
stara samiczka zolta /szpalt biala + jakis nowy samczyk
stary samczyk zolty /szpalt bialy, pastel i ivoor + jakas nowa samiczka

mloda samiczka zolty ivoor + mlody bialy samczyk
mloda samiczka pastel + mlody bialy samczyk

Ale mi sie co i raz zmienia ten plan. 

[Chiara]

Super że planujesz pary "z głową"- wd mnie jesteś o malutki krok od sukcesu (z resztą w jeden sezon hodowlany osiągnęłaś naprawdę dużo- tylko pozazdrościć).

Narazie mam taki plan:

Stary samczyk bialy /szpatl pastel + stara samiczka biala
stara samiczka zolta /szpalt biala + jakis nowy samczyk
stary samczyk zolty /szpalt bialy, pastel i ivoor + jakas nowa samiczka

mloda samiczka zolty ivoor + mlody bialy samczyk
mloda samiczka pastel + mlody bialy samczyk

Ale mi sie co i raz zmienia ten plan.

Nie wiem czy masz starą polską książkę "Nasz polski kanarek"- taką "biblię" polskich hodowców- swojego czasu nie było innych opracowań, a i dziś zawarte w niej rady są aktualne i warto przeczytać. Min. jest tam napisane o wyprowadzeniu własnej linii hodowlanej, zaczynając od dwóch samic i samca (przykładowo). Swojego czasu napisałam w oparciu o rozdział z książki schemat w jaki można stworzyć własną linię hodowlaną (sposób łączenia ptaków, w częściowym pokrewieństwie- opierając się na ostrej selekcji itd). Tutaj podaję Ci linka, sama ocenisz czy Ci się przyda:
http://www.kanarek.fora.pl/genetyka-kanarkow,180/wyprowadzenie-wlasnej-linii-hodowlanej,4359.html

Co do barwy ivoor- niestety nie wiem w jaki sposĂłb jest dziedziczona, na pewno ktĂłryś z Twoich ptakĂłw miał jakiegoś przodka w tym kolorze... W literaturze ivoor nie jest traktowana jak pastel, ale jak barwa lipochromowa, taka sama jak żółta, czerwona itp. (Inaczej  to po prostu "kość słoniowa").

P.S. W którymś z wcześniejszych moich postów napisałam zamiast "lipochromowa" -"lipochondrowa" - przepraszam za pomyłkę.

[Chiara]

Przepraszam- nie doczytałam Ĺźe sama piszesz osobno o pastelu i ivoor  ...
Tak to jest jak z się pisze z rozpędu...

[michel]

Ze względu na trudności w zdobywaniu co rok nowych dobrych samiczek agat mozaik
chyba pĂłjdę tą drogą! 
Dzięki za pomysł, człowiek to się całe życie czegoś uczy!

[Chiara]

Witajcie,
Znów nocą "surfuję" po netcie i znalazłam taką oto stronę, w której znalazłam dość "ciekawe" informacje dot. izabelek:
http://www.hodowlakanarkow.pl/rasy.html (chciałam skopiować fragment, ale prawy przycisk jest zablokowany, także musicie przebrnąć przez początkowe rasy i dojść do izabeli). Mam wrażenie, że Autor nie prawidłowo opisał mechanizm dziedziczenia mutacji izabelowatej (zwanej tam "izabelową")- mianowicie pomylił gen sprzężony z płcią żeńską z genem który jakoby miałby być sprzężony z płcią męską... (określenie to używane nie jest, ale chodzi właśnie o to).
Z resztą proszę Was szczególnie Ciebie, canarissimo , o opinie- ja w swoim odczuciu nie zgadzam się z nazewnictwem (mylenie kanarków brunatnych i brązowych) i właśnie z opisem mutacji izabel. Proszę Was o opinie...