Przeciętny hodowca wie o PFO tyle, że organizuje OMP i robi obrączki. Kto się boi napisać? Czego ci domniemani hodowcy oczekują od PFO? Może trochę konkretów?
Cytuj
Masz błędne pojęcie o potrzebach hodowców. Hodowcy już od lat podróżują po świecie i widzą to i owo. Ograniczenie ich potrzeb do zakupu obrączek i uczestniczenia w OMP to jakieś nieporozumienie. Radzę postawić na poważny dialog z hodowcami, a nie na administracyjne ustalanie ich potrzeb.
Ilu tych hodowców podróżuje po świecie? 5%? 7%? Hodowcy to nie tylko światowi ludzie, ale również ci z wykształceniem podstawowym, hodujący kanarki w szopie po dziadku. I nie można ich pomijać, bo też są hodowcami, prawda? Tak, jest wielu hodowców, którzy dążą do poprawy naszej reprezentacji itp, ale wielu hoduje ptaki dla siebie. Nie można pomijać ani jednych ani drugich, a wydaje mi się, że piszesz tylko o tej grupie.
Niemniej jednak - chętnie przeczytam, jakie są według Ciebie potrzeby tych hodowców. Taka informacja może być cenna, jeśli będzie rzeczowa.
Zapraszam zatem do lektury statutu PFO.
Najlepsze w tym wszystkim jest to,że to Ty przede wszystkim powinieneś wyjść z propozycją jakiegoś planu działania.
Pisałeś,że masz pomysły,że są realizowane.Ja się pytam,jakie?
Wymagasz ode mnie,żebym Ci napisał moje racje,które potem obśmiejesz i co?
To nie ja zasiadam w RF.
Chcesz zaangażowania hodowców,pokaż im plan,który chcesz realizować.
To jest właśnie cała istota wszystkich nieporozumień. Rada Federacji ma pomysł, ma jakiś plan realizacji tego, tylko nie chce ujawnić, a potem ma pretensje do hodowców, że nie chcą pomagać. Jest już wątek o OMP 2015 i co? To tylko jeden z przykładów działania Rady Federacji.
Po co mam tu pisać co chcę zrobić skoro to nie jest forum PFO ?? jeśli mam jakieś propozycje wysyłam na maila PFO.
Takim działaniem pomysł na pewno utknie w Radzie Federacji. Nie znam żadnego pomysłu, który by został zrealizowany na tej drodze.
Ostatnio otrzymuję coraz więcej sygnałów od hodowców, że PFO nic nie robi, ale większość boi się cokolwiek napisać.
Przeciętny hodowca wie o PFO tyle, że organizuje OMP i robi obrączki. Kto się boi napisać? Czego ci domniemani hodowcy oczekują od PFO? Może trochę konkretów?
Czyli ten przeciętny hodowca wie trochę za mało. Fajnie by było aby każdy hodowca mógł poczytać o działaniach PFO, o tym co się dzieje, jaki są plany, czy potrzeba kogoś do pomocy, szkolenia i dużo więcej, wystarczy profil w social media. Trzeba wyjść do hodowców, otworzyć się na nich, więcej informacji = mniej "przesłuchań" i hipotez

Trudno było by to zrobić? wcale nie .
Co Rada Federacji zrobiła w celu uświadomienia hodowców w kwestii swojej działalności? Każda sprawa musi czekać. Nie można nic zrealizować wspólnie, bo nie ma żadnych wiadomości z Rady. Jedyna droga to pisanie emaili do Rady. Tylko weźcie sobie pod uwagę, że większość hodowców nie ma czasu i ochoty na pisanie emaili i oczekiwanie na odpowiedź, a z drugiej strony jak by wyglądała praca Rady, gdyby np. codziennie trzeba było odpowiadać na kilkadziesiąt emaili? Zatem czy dalej bawimy się w te emaile czy też Rada wyjdzie wreszcie z jakąś inicjatywą do hodowców?
wloczykij a co to da że wypiszę tu rzeczy które mi się podobają a które nie?
Z dotychczasowej praktyki widzę, że kompletnie nic. Rada ma to gdzieś. I tak robi jak uzna za stosowne. Co tam zdanie hodowców!
Piszecie, że zorganizowanie OMP jest takie dochodowe to dlaczego nie było chętnego aby je zorganizować?? Ludzie jeśli to jest taki prosty zarobek to dlaczego nikt z tego nie korzysta ?? Mamy tylu bogaczy że nie potrzebne są Wam pieniądze? Czy po prostu boicie się tego ogromu pracy który trzeba włożyć w OMP?
Jeśli Rada nie chce czy też nie ma ochoty wcześniej niczego ustalać z hodowcami, to wystarczy jesienią dać ogłoszenie na portalu zamówień publicznych i czekać na oferty, ale to widocznie za trudne dla Rady, lepiej zrzędzić i nic nie robić. Jest już wątek na wortalu odnośnie OMP2015 i jest tam wpis, że Rada zajmuje się jeszcze OMP2014. Jak w takich warunkach można wspólnie z Radą organizować cokolwiek?
Jeśli natomiast jest tak wielkim problemem w kwestii organizatora, to może lepiej stworzyć sekcję ds. organizacyjnych która odpowiadała by m.in za OMP, wyjazdy hodowców na MŚ, wyjazdy na zagraniczne giełdy i wystawy.
Jest już wiceprezydent do spraw organizacyjnych. Można jeszcze utworzyć sekcję do spraw organizacyjnych, tylko, żeby były jakieś efekty pracy tej sekcji.
Darek ale właśnie o to chodzi że wymyślić potrafi wielu, ale kto to wszystko będzie robił ?
Rozumiem, że stoisz na stanowisku, żeby nic nie wymyślać i nic nie robić. Tylko po co wtedy potrzebne jest to całe PFO?