Sprawa idzie o to czy lepiej mieć giełdę mniejszą, ograniczoną do tylko wystawców czy lepiej dużą dla wszystkich chcących sprzedawać ptaki. To pierwsze rozwiązanie było już stosowane w latach ubiegłych i jaki przyniosło efekt można poczytać w relacjach z Mistrzostw. To drugie rozwiązanie nigdy nie było praktykowane.
Jakie efekty da wprowadzenie otwartej formuły dla giełdy:
Pozytywne:
potencjalnie większy wybór dla kupujących,
potencjalnie większe wpływy z giełdy, które można przeznaczyć na organizację samej wystawy,
możliwość sprzedaży miejsc giełdowych na długo przed rozpoczęciem OMP,
odstąpienie od kontroli obrączek każdego ptaka wnoszonego na giełdę,
możliwość pobierania wyższych opłat od niewystawców.
Negatywne:
nieco większe wydatki na dodatkową ochronę.
Ciekawi mnie zatem dlaczego w Łodzi na wystawie okręgowej wprowadzono na giełdzie tylko opcje sprzedaży nadwyżek hodowlanych tylko dla wystawców? Fakt mała salka ale MDK ma sporo sal i można by kilka mini giełd utworzyć a jednak Stowarzyszenie nie zezwoliło na sprzedaż ptaków przychodzącym z zewnątrz amatorom czy hodowcom niezrzeszonym. Bywam w Łodzi co roku jako hodowca/kupujący/oglądający. Bilet wstępu też był tylko na wystawę, na giełdę wstęp był wolny ale z ptakiem jak ktoś wszedł zaraz wyganiali (wiem bo kolega w zeszłym roku chciał sprzedać i co przywiózł kanarki spowrotem.
Generalnie wystawcy powinni mieć lepsze ptaki, ale tych dobrych nie chcą sprzedawać i sprzedają jedynie te słabsze. Nikt jednak nie próbował porównywać jakości ptaków wystawionych na sprzedaż na giełdzie.
Generalnie tak właśnie powinno być i nawet te słabsze ptaki hodowców jacy wystawiają swoje ptaki do konkursu są takimi, po których można wyhodować przyszłych chamionów. Ważne jest to że są to ptaki z określonej hodowli, selekcjonowane w jakiś sposób i o mocnych genach bo ktoś kto wystawia ptaki na wystawie czy to związkowej czy OMP nie pozwoli sobie na to by wystawić jakieś burki nie wiadomego krzyżowania i pochodzenia. Była dyskusja już na ten temat że z samych Mistrzowskich ptaków kolejnych championów się nie nahoduje, tak większość stwierdziła choć ja się z tym nie zgadzam.
A co w sytuacji kiedy hodowcy nie wystawiający ptaków wykupią (hipotetycznie) całe miejsce giełdy, a wystawca, który przywiezie ptaki usłyszy, że "nie ma miejsca"?
Kwestia wprowadzenia dwóch terminów do wykupu powierzchni handlowej dla wystawiających ptaki w konkursie pierwszy, dla amatorów inny i w przypadku sprzedania całej powierzchni handlowej zakaz wstępu z ptakami na giełdę dla przypadkowych przychodzących co chcą zarobić przy okazji Mistrzostw. Jeśli rozpatrujemy w takim układzie możliwość na giełdzie dla wystawców i amatorów czy handlarzy.
Można skrócić czas trwania wystawy, wszak to żadna wystawa o światowym znaczeniu tylko OMP. Niech trwają 5 dni a będą porządnie przygotowane, a nie 7 i byle jak.
A tutaj akurat przyznam Ci całkowitą rację. Popieram to w 100%, po co te mistrzostwa aż 7 dni ? wystarczy we wtorek przyjąć ptaki, od środy do piątku ocenić, w sobotę i niedzielę dla zwiedzających, w niedzielę porozdawać puchary, medale, dyplomy i dla zwiedzających do załóżmy 15-tej bo dłużej nie ma sensu, po 15-stej wydawanie ptaków i po wystawie.
To OMP jest to po, żeby hodowcy mogli zarobić? Tego nie wiedziałem.
A napisałem że od tego są lokalne giełdy i np ta w Pszczynie, kto komu zabroni jechać i sprzedawać ptaki. Nadal uważam że na Mistrzostwach powinni mieć możliwość sprzedaży tylko wystawcy.
Ale co mnie martwi to monopolowa gielda. Cmieszne i jednoczesnie przykre. Jak bedziecie organizowac wystawy tylko dla siebie (hodowcow wystawowcow) to nie liczcie ze za pre lat cos sie zmieni. Zostaniecie zamknieci w swoim gronie w totalnym zacofaniu bez nowych zwiazkowcow bez nowych pomyslow z Czeladzia w tle.
Ale te Mistrzostwa nie są po to by giełda istniała i by sobie na niej mogli hodowcy/handlarze/amatorzy zarobić. Cały czas nie rozumiecie że głównym celem jest ocena ptaków i wystawa, giełda to dodatek na której nie powinno być handlarzy ptaków a jedynie ptaki wystawców, co innego sprzedawcy asortymentu do hodowli, karm itp bo ci dają relatywny zarobek za wynajmowaną powierzchnię i nie handlują żywymi stworzeniami poupychanymi w klatki jak śledzie w puszce.
Mało tego muszę powiedzieć obecnie OMP to jedna wielka kpina i farsa i zarówno te co były w zeszłym roku i w poprzednich latach z jednego prostego powodu - wystawić się może z ptakami każdy kto sobie tego życzy i opłaci kolekcyjne czy za pojedynczego ptaka. Wiecie na czym polega wyłonienie najlepszych ptaków? Na Mistrzostwa Polski powinni mieć wstęp do wystawienia swoich ptaków tylko hodowcy z pierwszych trzech miejsc zajętych na wystawie okręgowej każdego stowarzyszenia. Dopiero z ptaków tych hodowców powinno wyłonić się te zasługujące na miano Mistrzów Polski. Jeśli jakieś Stowarzyszenie nie zorganizuje wystawy i konkursu okręgowego przed OMP eliminuje tym samym swoich członków z możliwości wystawienia ptaków na Mistrzostwach Polski. Wtedy dopiero byśmy mogli mówić o tym że OMP są na poziomie i wystawa ta ma jakiś prestiż.